SUV nie kojarzy się z zazwyczaj z niskim spalaniem, ale nowe technologie potrafią dokonywać rewolucji. Zużycie 1 l benzyny na setkę to oczywiście wynik nierealny dla auta, wyposażonego wyłącznie w silnik spalinowy. Dziś nowoczesne podejście do tematu przy zachowaniu rozsądnej ceny to nie pójście w instalację LPG, a wybór hybrydy plug-in (PHEV).
Co takiego ma ten nowy SUV?
Z danych JATO Dynamics wynika, że królem segmentu PHEV jest obecnie Ford Kuga. W kwietniu była to najlepiej sprzedająca się hybryda plug-in w Unii Europejskiej i to już drugi miesiąc z rzędu. Z 3 413 egzemplarzy sprzedanych w ubiegłym miesiącu, sporo zamówień pochodziło m.in. z Polski. W tej wersji ceny zaczynają się od 188 900 zł. Dziś to jeden z najpopularniejszych średnich SUV-ów PHEV w naszym kraju.
Nic dziwnego, bo oprócz bogatego wyposażenia, auto ma imponujące liczby. Z mocą maksymalną 225 KM spalanie w cyklu miejskim wynosi 1,0-1,3 l/100 km. Wymaga to jednak ładowania baterii ze źródła zewnętrznego, a nie tylko z systemów odzyskiwania energii. Wizja wygodnej jazdy „o kropelce” mocno motywuje kierowców, zwłaszcza że zasięg wyłącznie elektryczny to nawet 88 km.
Jakie są najpopularniejsze auta PHEV?
Obserwując europejski rynek hybryd plug-in, w tym roku Ford Kuga PHEV ma zdecydowanie największe wzięcie. W 4 miesiące zarejestrowano w samej UE 14 709 egzemplarzy. Dla porównania drugi w zestawieniu Peugeot 3008 Plug-In Hybrid sprzedał się w liczbie 13 408 szt. Propozycja koncernu Stellantis dobrze zaczęła rok wygrywając w styczniu i lutym, ale potem zaczęła tracić. Podium PHEV-ów w UE po 4 miesiącach kompletuje Volvo XC40 Recharge (12 387 szt.).