Ludzie są istotami emocjonalnymi, co do tego nie ma żadnych wątpliwości, a świat poznajemy przez pryzmat naszych zmysłów. Istnieją ludzie, którzy są bardziej wyczuleni na zapachy, inni są spostrzegawczy, a trzecia grupa ludzi ma mocno wyczulony dotyk. Każdy z nas ma nieco inne cechy i umiejętności, jednak podczas jazdy samochodem opłaca się zaangażować, jak najwięcej z nich. Szczególnie nasze zmysły powinny być wyostrzone i należy reagować na wszelkiego rodzaju odchylenia od normy.
Hałasy i wibracje podczas jazdy samochodem
Oczywiście jednymi z najpopularniejszych sygnałów, że coś z naszym samochodem zaczyna się dziać, są hałasy i wibracje. W związku z tym, że większość podzespołów w aucie jest wykonana z różnego rodzaju twardych tworzyw, gdy dojdzie do ich zużycia lub poluzowania dają one o sobie znać określonym dźwiękiem. Przykładowo wyeksploatowane zawieszenie stuka podczas jazdy po nierównościach. Mogą to być łączniki stabilizatora. Podczas ruszania z miejsca na skręconych kołach często słychać uszkodzony przegub. Gdy skręcamy w zakręcie w jedną lub w drugą stronę zdarza się wychwycić szumienie. To jest oznaka zużytego łożyska. Najpopularniejsze wibracje pojawiają się, gdy nasze koła są źle wyważone lub hamulce potrzebują naszej uwagi.
Zapachy w kabinie, które trzeba znać!
Najgroźniejsze dla zdrowia i życia są zapachy palonego plastiku, spalin oraz oleju. Każde z tych zjawisk świadczy o poważnej awarii. Najczęściej zapach palonego plastiku oznacza problemy z ogniem. Być może doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. Wtedy należy się niezwłocznie zatrzymać, zgasić silnik i ocenić sytuację. Podobnie sprawa wygląda, gdy do naszych nozdrzy zacznie docierać zapach spalin. Nie powinien pojawić się on w kabinie w związku z tym może być to oznaka poważnej nieszczelności w układzie wydechowym. Tutaj również zalecamy przerwanie podróży, ponieważ nadmierne wdychanie spalin prowadzi do zatrucia organizmu. Na koniec zapach rozgrzanego oleju – bardzo niebezpieczne zjawisko, jeśli olej trafi na gorące części w samochodzie, podobnie jak w kuchni może dojść do jego zapłonu.