Rozładowana bateria w kluczyku może dotknąć kierowców w starszych i nowszych samochodach. Oczywiście bardziej analogowe pojazdy dają zdecydowanie większy wachlarz możliwości. Podstawą jest oczywiście racjonalne myślenie i spokojne przeanalizowanie wszystkich możliwych opcji, jakie mamy do dyspozycji.
Najlepiej skorzystać z zapasowego kluczyka
Wiadomo, że najlepsze są najprostsze rozwiązania dlatego jeśli mamy taką możliwość warto skorzystać z drugiego kluczyka od samochodu. Dobrą praktyką jest regularne sprawdzanie baterii także w drugim urządzeniu. Wtedy mamy bardzo duże prawdopodobieństwo, że w przypadku awaryjnej sytuacji uratuje nam on przysłowiową skórę.
W razie konieczności dalszych wyjazdów dobrą praktyką jest zabranie ze sobą dwóch kompletów kluczyków. Oczywiście nie zalecamy nosić ich ze sobą w jednym miejscu. Szczególnie nierozsądne jest trzymanie jednego z nich w samochodzie. Gdy poza domem nasz pilot od auta odmówi współpracy, wtedy bez problemu możemy otworzyć pojazd drugim egzemplarzem. Proste i mocno sensowne rozwiązanie.
Rozładowana bateria w pilocie? Skorzystaj z grota kluczyka
Większość oryginalnych pilotów do sterowania centralnym zamkiem ma w swojej obudowie również fizyczny grot kluczyka. On również może posłużyć do manualnego otwarcia zamków. Wystarczy odpowiednio wcześniej rozeznać się, gdzie w naszym aucie producent przewidział miejsce do włożenia grotu i otwarcia drzwi w tradycyjny sposób. Warto również pamiętać, że mechanizm zamka odblokowany w ten sposób, może być zastany i należy to robić ostrożnie.
Wezwij na pomoc fachowców
Jedną z ostatnich opcji, jakie mamy do wyboru, gdy musimy radzić sobie sami, jest wezwanie specjalistycznej firmy, która zawodowo zajmuje się otwieraniem samochodów. Jest to zdecydowanie bezpieczniejsze rozwiązanie od samodzielnego próbowania odblokowania zamka, na podstawie filmów znalezionych w sieci. Część z przedstawionych tam porad może poważnie uszkodzić mechanizm zamka, przez co nadaje się on po otwarciu jedynie do wymiany.