Sprawdzamy czy warto dziś zamienić diesla na samochód elektryczny
Audi Q4 e-tron to najtańszy samochód elektryczny producenta z Ingolstadt. Co oczywiście nie oznacza, że kupisz go tanio. Jak przystało na markę, która ma przewagę dzięki technice, za samochód w naszej testowej konfiguracji musisz zapłacić 303 100 złotych ( specyfikacja w pliku pod artykułem). Według konfiguratora wersja podstawowa modelu z pakietem S-line kosztuje 221 100 złotych.
Samochód łódzkiego dealera to wersja 40 e-tron Sportback, która dysponuje mocą 150 kW (204 KM/310Nm) i według producenta zasięgiem 500 km. Nasz testowy egzemplarz odebraliśmy z salonu w sobotę po południu, licznik wskazywał wówczas przebieg 999 km.
Posiadając do wykorzystania limit 300 km, niecałe 120 km przejechaliśmy autostradą A2. Wjeżdżając na autostradę Q4 e-tron wskazało zasięg 200 km.
Infrastruktura ładowania na łódzkim odcinku autostrady A2- nie istnieje
Audi Q4 e-tron rozpędzało się płynnie i pomimo napędu na tył świetnie trzymało się drogi. Według producenta model osiąga setkę w czasie 8,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 160 km. Podczas wyprzedzania przekonaliśmy się, że to nie do końca jest prawda. Jedno jest pewne, że podczas przyspieszania czujesz, że prowadzisz ciężki, ale nie ociężały samochód.
W miarę jak szybko znikają kolejne pokonane kilometry, topnieje zasięg baterii. Według popularnej aplikacji na smartfony PlugShare, na odcinku autostrady A2 pomiędzy punktami wjazdowymi Zgierz i Łowicz, w obu kierunkach są dostępne punkty ładowania sieci IONITY. Potwierdzamy ten fakt, punkty są, ale jeśli masz samochód elektryczny możesz je jedynie podziwiać.
W tej sytuacji pozostaje skorzystać z dostępnych na pokładzie samochodu trybów jazdy Efficiency i Range Mode. Ze względu na to, że ten drugi znacznie ogranicza moc i prędkość samochodu wybieramy pierwszy. To czyni nasz test bardzo ciekawym, bo walczymy z zasięgiem korzystając z odzysku energii. Jazdę w trybie Efficiency zamieniamy na Range Mode zjeżdżając z autostrady.
Chciałbyś kupić Audi Q4 e-tron do jazdy po zakorkowanej Łodzi? O tym musisz wiedzieć
Według ogólnodostępnej aplikacji PlugShare w województwie łódzkim są 52 punkty ładowania samochodów elektrycznych. Doświadczenie pokazuje, że to o wiele za mało, a kiedy uda ci się szczęśliwie znaleźć wolne łącze, sukces nie zawsze jest pewny.
Korzystając z doświadczeń weekendu z Audi e-tron jaki odbyliśmy w 2019 roku, chcieliśmy tak samo jak wówczas, nie wydać na e-paliwo ani grosza i skorzystać z opcji szybkiego ładowania. Audi Q4 e-tron można ładować prądem przemiennym do 11 kW i stałym do 125 kW.
W sobotę w ścisłym centrum Łodzi, nie udało się znaleźć wolnego gniazdka ze względu na przedświąteczną gorączkę zakupową. W związku z tym odwiedziliśmy sprawdzony i darmowy punkt ładowania w Aleksandrowie Łódzkim. Do uzyskania pełnego ładowania należało spędzić pod gwiazdami 3,5 godz. (gniazdo o mocy 22 kW). Uzupełniliśmy zapas energii wystarczający na przejazd 225 km.
Dostępna przy wjeździe do Łodzi ładowarka na stacji Orlen wymaga instalowania aplikacji Orlen Charge, ale komunikat wskazał na brak kompatybilności. Dlatego postanowiliśmy skorzystać z opcji ładowania szybką ładowarką PGE dostępną w Galerii Łódzkiej.
Tutaj od 2019 roku wiele się zmieniło, między innymi to, że ładowarka nie jest już darmowa i wymaga wejścia na stronę PGE doładuj auto i założenia konta. Musisz mieć na karcie wolne 200 zł, niezależnie od tego za ile chcesz naładować samochód. Niewykorzystane środki powracają na kartę płatniczą po zakończeniu ładowania.
Czego się jednak nie robi by wreszcie porządnie zasilić to świetne auto (w jedyne 95 minut do pełna). Po 30 minutach nieobecności okazuje się, że wystąpił nieoczekiwany błąd. W związku z tym ładowanie zajęło jedynie 14 minut i zyskaliśmy 10 kWh.
Audi Q4 e-tron to świetny samochód jeśli możesz ładować go w pracy lub w domu
Zakup Audi Q4 e-tron to niewątpliwie wyzwanie dla kogoś, kto nie posiada stałego punktu ładowania. Szkoda, bo ma wiele zalet, których nie może zaprezentować bez zasilania prądem.
Na uwagę zasługuje świetne prowadzenie i tylna oś skrętna, która pozwala na bezproblemowe parkowanie i zawracanie w miejscach gdzie inni się nie zmieszczą.
Wnętrze kryje w sobie ogromną przestrzeń i nawet tylne środkowe siedzenie, pozwala na w miarę komfortowe podróżowanie osoby dorosłej. Kierowca ma w zasięgu wszystko czego potrzebuje, co ułatwia mu skierowana w jego stronę deska rozdzielcza. Wszystko oprócz przycisków klimatyzacji jest tu sterowane dotykiem.
Poza elementami w drzwiach z mało sympatycznego plastiku, to dobrze wykonany samochód. Cisza i spokój plus spory bagażnik na zakupy sprawiają, że chce się nim jeździć na co dzień.
Dlatego czekamy na odpowiednią infrastrukturę do ładowania, która zachęci kierowców do przesiadki na e-samochody, bardziej niż rządowe dopłaty. Audi oferuje bowiem dwa warianty Q4 e-tron, które można kupić w programie „Mój elektryk”.
E-Mobilność