Ten sedan kosztuje dwa razy mniej niż Skoda Fabia
Jeszcze dwa, czy trzy lata temu nikt z nas nie spodziewał się, że benzyna i Diesel będą kosztować po 6 zł/litr. Podobnie, jak nie wiedzieliśmy, że zwykłe samochody takie jak Dacia, czy Skoda, mogą być tak horrendalnie drogie. Biorąc pod uwagę stale rosnące ceny surowców, energii i innych nakładów, analitycy przewidują, że ta sytuacja szybko się nie zmieni.
Rosyjski producent Łada wciąż znajduje jednak sposoby na kontrolowanie swoich cen, choć są pewne kontrowersje.
Ceny nowych samochodów rosły stopniowo w poprzednich latach. Powód? Kolejne normy emisji spalin nakładane przez Unię Europejską powodowały, że producenci musieli inwestować w rozwój i modyfikacje silników. Do tego jeszcze kilka systemów bezpieczeństwa, takich jak asystent pasa ruchu, czy awaryjne hamowanie, i podwyżka gotowa.
Przepisy Unii Europejskiej dobiły niektóre modele
Ale w krajach takich jak Rosja ta tendencja nigdy nie miała aż takiego znaczenia. Lokalni ustawodawcy nie wymyślili takich przepisów jak UE i w ogóle nie bawili się w żadne kary za nadmierną emisję CO2.
W ostatnim roku ceny samochodów zaczęły jednak rosnąć dosłownie w każdym miejscu na ziemi i to wcale nie z powodu przepisów. Rosnące ceny surowców nie ominęły żadnej branży. Wielu producentów zrezygnowało z jakiejkolwiek walki i po prostu wywindowali ceny w górę.
Ostatnio Łada zdecydowała się dostosować swoją gamę modeli do wszystkich poziomów wyposażenia modelu Grant, z wyjątkiem najwyższych poziomów Quest i Cross. Obejmują one usunięcie części tapicerki materiałowej drzwi, która zostanie zastąpiona 1-częściowymi plastikowymi listwami. Te nie będą już towarzyszyć termo forowanym elementom ochronnym. W przypadku poziomu Comfort znikną też ozdobne listwy z tworzywa sztucznego.
Cena za benzynowe 1.6 90 KM jest super niska
W modelach z gamy Vesta podwójna podłoga bagażnika została zastąpiona jednoczęściowym bagażnikiem na całe wyposażenie, za wyjątkiem najwyższego Luxe. We wszystkich wariantach pominięto czujnik zapiętych pasów bezpieczeństwa i całkiem możliwe, że te „cięcia” pójdą jeszcze dalej.
Oczywiście, z jednej strony klienci nie są zadowoleni z takich radykalnych ruchów, ale z drugiej strony cały czas otrzymują podobny produkt za tę samą cenę. Nie muszą płacić więcej za samochód, a ponadto mają wybór – mogą wybrać elementy, za które chcą dopłacić więcej. A w tym samym czasie Dacia całkowicie usuwa ze swojej gamy najtańsze wersje modeli.
Ceny Łady pozostają niesamowicie niskie. Podstawowy sedan o nazwie Grant z silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 90 KM i 5-biegowym manualem kosztuje nieco ponad 0,5 mln rubli, czyli… 31 000 zł. U nas nie da się kupić za te pieniądze dosłownie niczego. Nawet goła Skoda Fabia będzie kosztować prawie dwa razy tyle – z 1-litrowym i trzycylindrowym silnikiem.