Niesamowite Porsche w „okazyjnej” cenie
Porsche Carrera GT to prawdziwy rarytas wśród supersamochodów. Ma ogromny silnik V10 o pojemności 5.7 i mocy 612 KM. Kręci się do 8000 obr/min, a to wszystko w połączeniu z manualną skrzynią biegów.
Samochód rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna to 330 km/h. To mokry sen wielu fanów motoryzacji, a samochód powstał w zaledwie 1270 egzemplarzach. Niektóre zostały zniszczone w wypadkach, inne służą jako ozdoba garażu. Tylko niewielki ułamek jeździ po drogach. A ten konkretny egzemplarz z Niemiec jest jednym z nich.
Porsche było własnością jednej osoby, która nie używała go do codziennej jazdy, ale mimo to w ciągu 15 lat zrobił nim 73 514 kilometrów. To nic specjalnego jak na normalny samochód, ale w przypadku Carrery GT to ekstremalny wynik. To chyba jeden z najczęściej używanych egzemplarzy na świecie.
Duży przebieg i duże koszty
To Porsche Carrera GT potrzebowało aż dwóch nowych sprzęgieł, więc właściciel pewnie szczególnie jej nie oszczędzał. Piękne życie za kierownicą takiej maszyny ma jednak swoją cenę w postaci spadku wartości. Koszt kilku sprzęgieł to przy tym pikuś.
Samochód trafił na sprzedaż za 649 900 euro (2,9 mln złotych), co zdecydowanie nie jest małą kwotą. Ale ten coraz bardziej ceniony rarytas zazwyczaj kosztuje dwa razy tyle – o ile był pochowany w garażu, a nie jeździł po drogach. Duża liczba przejechanych kilometrów kosztowała właściciela blisko 3 miliony złotych.
Przy tym wszystkim, samochód wcale nie wygląda źle. Lakier GT Silver wygląda nienagannie, kute pięcioramienne felgi również. We wnętrzu dwuosobowego samochodu mamy dużo aluminium, włókna węglowego i miękkiej czarnej skóry. Nachylenie aluminiowych pedałów przypomina bolid Formuły 1, który zresztą jest bardzo podobny pod względem dźwięku i wrażeń z jazdy.