Ostatnie Monte obecnych WRC
Sezon 2021 jest ostatnim, w którym używane będą obecne auta królewskiej klasy. Jak na razie nikt nie pokusił się o zaprezentowanie chociażbym testowej wersji nowego pojazdu, która zgodnie z regulaminami będzie wyposażona w napęd hybrydowy.
Nikt nie wie, czy nowe konstrukcje będą szybsze i bardziej efektowne, czy jednak dodatkowe kilogramy związane z napędem elektrycznym spowolnią auta WRC. Warto więc ostatni raz zobaczyć obecne pojazdy na kultowych trasach Rajdu Monte Carlo. Zwłaszcza że ich aerodynamika czyni wręcz cuda.
Ostatnie? Monte Sebastiena Ogiera
Dla mistrza świata Rajd Monte Carlo jest szczególną imprezą. Domowa runda mistrzostw świata zawsze budzi dodatkowe emocje, a i znajomość tras daje sporą przewagę. Widać to m.in. w statystykach Francuza, który triumfował w kultowej imprezie siedem razy. Sześć, gdy rajd był rundą mistrzostw świata i raz w nieistniejącym już cyklu IRC. Siedem triumfów ma również Sebastien Loeb, ale wszystkie odniósł na trasach WRC.
Kierowca Toyoty zapowiada, że wraz z końcem tego sezonu zakończy regularne starty i walkę o mistrzowskie korony. Nie wyklucza jednak pojedynczych występów. Warto jednak przyjrzeć się jego ostatniemu startowi w roli pretendenta do mistrzostwa świata.
Początek sezonu 2021
W tym roku przerwa między sezonami nie była tak długa jak zazwyczaj. Nawet część kierowców przyznaje, że czują się jakby startowali po prostu w kolejnym rajdzie, a nie zaczynali nowy sezon. Nie zmienia to faktu, że każdy rozpoczyna rok z czystą kartą i zawsze niezwykle pasjonujące jest śledzenie pierwszych odcinków specjalnych. Kto się poprawił, kto stracił, które auto zrobiło krok do przodu. Sporo odpowiedzi dostaniemy już w ten weekend.
COVID-19
W czasach koronawirusa nic nie jest pewne. Cieszmy się więc rajdami, które są potwierdzone i na pewno odbędą się. Do jednych z nich zalicza się Rajd Monte Carlo. Załogi są już po zapoznaniu z trasą, serwisy są rozłożone, więc tylko wielki kataklizm mógłby przerwać zmagania.
Współczesne czasy pokazują jednak, że motorsportowe kalendarze szybko mogą ulec zmianie, więc zarezerwujmy sobie ten weekend, by zobaczyć chociaż jedną rundę WRC.
Powrót Latvali
Z całą pewnością trzeba przyznać, że Jari-Matti Latvala jest jedną z legend WRC. Najbardziej doświadczony kierowca w historii, który zaliczył 209 występów, wraca do stawki. Fin rozpoczyna jednak nową w swoim życiu przygodę. Do tej pory musiał sprawnie sterować samochodami, a teraz będzie musiał to zrobić z całym zespołem Toyoty. Ciekawie jak wypadnie jego debiut w nowej funkcji.