Brytyjczyk podobnie jak w pierwszym treningu za swoimi plecami zostawił Maxa Verstappena. Kierowców Mercedesa i Red Bulla dzieliło 0,128 sekundy. Valtteri Bottas odczuwa coraz większa presję i w drugim treningu często wyjeżdżał poza tor, a kilka jego czasów zostało skreślonych. Co więcej Fin został sklasyfikowany dopiero na jedenastym miejscu, 0,608 sekundy za zmiennikiem Lewisa Hamiltona. Na pocieszenie etatowemu kierowcy Mercedesa pozostaje fakt, że na najszybszym okrążeniu był o 0,2 sekundy lepszy od Russella, ale jego czas został skreślony za przekroczenie limitów toru.
Brytyjczyk przełamał granice 55 sekund, ale nie poprawił czasu z pierwszej sesji. Na trzecim miejscu znalazł się Sergio Perez (+0,153). Za Meksykaninem pojawili się Esteban Ocon (+0,227), Alex Albon (+0,323) i Daniił Kwiat (+0,355). Siódmym rezultatem popisał się Lance Stroll (+0,391), a ósmy był Daniel Ricciardo (+0,411).
Kolejne przygody z dłońmi miał Pierre Gasly. Dziewiąty kierowca treningu po tym, gdy w pierwszym treningu na jednym z okrążeniu musiał trzymać lusterko, tym razem dostał kamieniem wylatującym spod kół auta Valtteriego Bottasa, który wypadł z toru. Dziesiątkę zamknął Carlos Sainz.
Czytaj też: Russell już lepszy od Bottasa. Szybka aklimatyzacja w Mercedesie
Z dobrej strony spisali się kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN. Kimi Raikkonen znalazł się na dwunastym miejscu, tuż za Valtterim Bottasem. Trzynasty był Antonio Giovinazzi, który jako ostatni stracił mniej niż sekundę do najszybszego.
Wśród debiutantów lepszy był Pietro Fittipaldi. Jack Aitken zamknął listę kierowców, którzy uzyskali czas. Sesję stracił Charles Leclerc, u którego pojawiły się problemy z wałem napędowym.