Ten wypadek kierowcy BMW był naprawdę okropny. Państwowa Straż Pożarna w Krotoszynie zadysponowała OSP w Zdunach do wypadku na trasie Zduny-Krotoszyn. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, zobaczyli bardzo przykre sceny. Z samochodu nie zostało bowiem dosłownie nic.
Impet uderzenia wyrzucił kierowcę z pojazdu. Niestety, poniósł on śmierć na miejscu. Teren został następnie przeszukany w celu upewnienia się, że samochodem nie podróżowało więcej osób. Żadnych pasażerów natomiast nie znaleziono. Droga była zablokowana przez trzy godziny.
Kiedy policja zakończyła swoje działania, straż uprzątnęła pozostałości samochodu. Zdjęcia wstawiamy ku przestrodze. Może na kogoś z was to zadziała, może ktoś z was pojedzie następnym razem te 10 mniej. Pamiętajcie, chwila nieuwagi, dosłownie ułamek sekundy, błąd innego kierowcy i to wszystko może się bardzo brutalnie skończyć. Warto uważać…
Źródło: OSP Zduny