Dzień rozpoczął się na OS6 Zawadka 1. Tam Huttunen wygrał, pokonując Grzyba o 0,9 s. Odrabiania strat ciąg dalszy to OS7 Zagorzyce 1. Tym razem Fin pokonał Polaka o 0,7 s, natomiast co ciekawe, oni nie uplasowali się na odcinkowym podium, gdzie zobaczyliśmy trójkę Słobodzian, Kasperczyk i Wróblewski.
Przed dwoma ostatnimi oesami Grzyb legitymuje się przewagą w wysokości 2,4 s nad Huttunenem. Obaj z całą pewnością chcą wygrać Rajd Rzeszowski, więc szykują się nam nie lada emocje. Który z nich wyjdzie z tego pojedynku górą?
Jeśli chodzi o klasę Open 4WD, to przewagę powiększył Jarosław Szeja. Kierowca z Ustronia ma w tym momencie 2 minuty i 45 sekund zapasu nad drugim Tomaszem Terlikowskim. Oba dzisiejsze oesy padły łupem Jacka Jureckiego, który wczoraj wycofał się z rywalizacji po tym, jak załoga zgubiła rajdowe dokumenty.
W ośce po oesie wygrali dziś Kamil Bolek i Szymon Cieślak. Ten drugi wyszedł o poranku na prowadzenie, które wynosi teraz 22,1 s nad drugim Maciejem Lubiakiem. Podium kompletuje powracający do rywalizacji Radosław Typa.