Kuba Przygoński i Timo Gottschalk awansowali na 2. miejsce w wynikach 3. etapu Rajdu Dakar 2020 (Neom – Neom).
Kara dla Nassera oznacza również, że jego strata do liderującego Carlosa Sainza, który wygrał dzisiejszy etap, wzrosła do 7 minut i 55 sekund.
Przygoński i Gottschalk nie mieli szczęścia na początku tegorocznego Dakaru. Pierwszego dnia stracili kilka godzin z powodu awarii skrzyni biegów, drugiego aż pięciokrotnie przebili opony. Wtorkowy odcinek specjalny liczący 427 km załoga ORLEN Team pokonała bez dodatkowych problemów.
– Dziś wreszcie mogliśmy pokazać na co nas stać. Od początku mieliśmy dobre tempo i Timo dobrze nawigował pomimo, że w pewnych miejscach nawigacja była trudna. Cały czas goniliśmy i staraliśmy się jechać jak najszybciej – powiedział Kuba Przygoński po zakończeniu etapu
– 100 km przed metą zatrzymał się przed nami Žala, który przebił czwartą oponę. Oddaliśmy mu nasze koło zapasowe, bo chłopaki walczą w „generalce”. My straciliśmy ok. 2 minut, ale najważniejsze, że jesteśmy na mecie i wreszcie możemy być bardzo zadowoleni – dodał zawodnik ORLEN Team.