Jak relacjonuje GITD, przewożony ładunek nie został w ogóle zabezpieczony przed możliwością zmiany położenia. Przemieścił się na jeden z boków skrzyni ładunkowej w trakcie pokonywania ronda.
Z relacji kierowcy wynikało, że pojazd załadował w nieprawidłowy sposób szef firmy, dla której pracuje. Poza tym, tradycyjnie już okazało się, że samochód był przeładowany o 1,5 tony.
Szokujące wyniki kontroli ITD. Wszystkie dostawczaki w Polsce jeżdżą przeładowane?
Za stwierdzone nieprawidłowości kierowcę ukarano trzema mandatami. Inspektorzy zakazali dalszej jazdy przeładowanym pojazdem do momentu usunięcia nadmiaru towaru i jego właściwego zabezpieczenia.