Meeke ma łatkę dzwonnika. Patrząc jednak szczerzej na sprawę, dzwony przytrafiają się każdemu, problemy Krisa wynikają zaś jednak z czegoś zupełnie innego. Błędów, które często można nazwać wręcz amatorskimi i to na wielu płaszczyznach.
Kris miał w tym sezonie aż 13 przygód, które spowodowały straty czasowe. Aż 7 z nich to KAPCIE! Co więcej, wielu tych kapci dałoby się uniknąć, gdyby nie błąd załogi. W wielu miejscach Kris ciął tam, gdzie nie miał prawa tego zrobić. Były tam kamienie, głazy, betonowe murki itd. Cięcie tam nie miało prawa się udać, więc dlaczego kierowca to robił? W żadnym z takich miejsc nie było komendy „nie tnij”. Niedopatrzenie podczas zapoznania z trasą? Może, ale szpiedzy też powinni sprawdzić takie miejsca. Jeśli miejsce nie jest sprawdzone i nie mamy pewności, że jest bezpiecznie, to nie tniemy. Jasne jak słońce.
Spośród tych trzynastu sytuacji, połowa to na pewno takie, których dało się uniknąć.
Rajd Monte Carlo dla Krisa Meeke’a po części skończył się, zanim w ogóle zdążył się rozpocząć. Dlaczego? Przeanalizujmy to po kolei i zobaczmy jak wyglądały dwie pierwsze przygody roku.
1. Rajd Monte Carlo – OS2 Avançon – Notre-Dame-du-Laus
Komenda „Szybki trzy prawy” – Kris wpada przednim prawym kołem w cięcie, po czym automatycznie zgłasza swojemu pilotowi “puncture”. Do mety był jeszcze kawałek, załoga zdecydowała się dojechać na kapciu.
2. Rajd Monte Carlo – OS7 Roussieux – Laborel 2
Komendy „Szybki cztery lewy tnij”, „Lewy cztery minus tnij”, „Długi cztery plus lewy tnij” – Tutaj ciężko rozstrzygnąć, Kris bardzo mocno przyciął wszystkie lewe zakręty następujące po sobie – zresztą zgodnie ze swoim opisem. Przy czwartym lewym zakręcie zaczęło nim już rzucać i załoga postanowiła, że się zatrzyma i zmieni kapcia – do końca było 17 kilometrów.
Wynik – 6. miejsce. Strata do zwycięzcy 5:36,2
W Szwecji kapci nie było, chociaż Kris był mocno zagubiony. Miał problemy z odpowiednim tempem, z pozycją drogową itd. Ostatecznie znów zajął 6. miejsce, ale zamiast ponad pięciu minut straty w okolicach Karlstad było to już „zaledwie” 1:38,8.
„Na szczęście” w Meksyku wrócił stary dobry Kris.
3. Rajd Meksyku – OS11 Otates 1
Tutaj niestety onboard Krisa nie jest dostępny. Tak czy inaczej, nagle z pierwszego miejsca i prowadzenia w rajdzie Meeke spadł na miejsce piąte po… kolejnym kapciu, tym razem prawe tylne koło.
4. Rajd Meksyku – OS12 El Brinco 1
Jakby kapcia było mało, chwilę później pojawiły się problem techniczne, strata się powiększyła – było już po wszystkim.
Wynik – 5. miejsce. Strata do zwycięzcy 6:06,2
Na kolejne przebłyski wcale nie musieliśmy długo czekać. Zawodnicy przenieśli się na czwartą rundę, czyli Rajd Korsyki… no i znowu się zaczęło. Szybciej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.
5. Rajd Korsyki – OS1 Bavella 1
Komenda „Długi lewy pięć flat przytul” – Kris rzeczywiście przytulił, po czym uderzył w coś rodzaju niskiej betonowej bariery drogi. Brytyjczyk przerażony głośno krzyknął, od razu było słychać, że opona jest kompletnie zniszczona. Dalej mieliśmy dialog:
Seb Marshall: – 7 kilometrów do końca…
Kris Meeke: – Kur*a!
SM: – Chcesz się zatrzymać?
KM: Nie.
Później Kris walczył już z samochodem i uważał na to, aby go nie uszkodzić. Oczywiście na mecie Meeke powiedział „Nie wiem jak to się wydarzyło, coś złapało mnie w zakręcie, nie widziałem tego”.
6. Rajd Korsyki – OS5 Valinco 2
Niestety tutaj onboard nie jest dostępny. Kris o coś zahaczył i uszkodził zawieszenie.
Wynik – 9. miejsce. Strata do zwycięzcy 5:06,3
Rajd Argentyny wyglądał dla Krisa bardzo, bardzo obiecująco. Jechał mądrze, pewnie, przed ostatnim odcinkiem specjalnym zajmował trzecie miejsce. Aż nagle…
7. Rajd Argentyny – OS18 El Condor 2
Na Power Stage-u Kris zgłosił swojemu pilotowi kapcia. Był to jednak kapeć powolny i Meeke dojechał sportowym tempem do mety, zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Nie jesteśmy w stanie podać tutaj konkretnego momentu przebicia opony – była to po prostu losowa sytuacja.
8. Rajd Chile – OS7 Rio Lia 2
Komenda “Wczesny trzy lewy” – Kris wszedł w zakręt, który nagle zaczął mu się mocno zacieśniać. To w połączeniu z bardzo śliską nawierzchnią wyrzuciło samochód na zewnętrzną i nastąpiła rolka. Kris jako pierwszy wyszedł z auta, zawołał kibiców i wspólnymi siłami udało się postawić samochód na koła. O dobrym wyniku nie było już mowy.
Wynik – 10. miejsce. Strata do zwycięzcy 8:33,4
Rajd Portugalii przez długie chwile zapowiadał się na imprezę przełomową dla Meeke’a. Przez pewien moment kierowca Toyoty był na drugim miejscu, później po spinie spadł na trzecie, ale to dalej oznaczało pierwsze podium w sezonie. Niestety. Ostatecznie do tego nie doszło.
9. Rajd Portugalii – OS20 Fafe 2
Komenda „Podwójny zacieśnia szybki dwa prawy” – Power Stage – musisz jedynie dowieźć do mety trzecie miejsce, łatwe bo masz przewagę ponad 30 sekund nad czwartym zawodnikiem. Nie dla Krisa. On po 20 sekundach na oesie wrzuca swój samochód w cięcie, w którym jest głaz wielkości piłki lekarskiej. W efekcie oczywiście zamiast stać na podium i popijać szampana, Kris zapakował wrak swojego samochodu na lawetę i pojechał do domu.
A na Sardynii sytuacja się nie poprawiła…
10. Rajd Sardynii – OS15 Monte Lerno 2
Komenda „Długi flat sześć prawy” – Yaris WRC wpadł przednim prawym kołem w dziurę, a przy kolejnym zakręcie już nie dało się go kontrolować. Załoga postanowiła, że się zatrzyma i zmieni koło.
Wynik – 8. miejsce. Strata do zwycięzcy 4:40,1
No i Finlandia… a więc rajd świeży w naszej pamięci. Tutaj Krisa dopadły aż trzy przygody.
11. Rajd Finlandii – OS5 Ässämäki 1 – powolny kapeć niedaleko mety oesu.
12. Rajd Finlandii – OS14 Kakaristo 1 – Kris wypuszcza w miejscu, w którym nie miał prawa tego robić – miejscu, gdzie znajdował się głaz wielkości piłki nożnej. Efekt – urwane lewe tylne koło i koniec marzeń o podium.
13. Rajd Finlandii – OS22 Laukaa 2 – komenda „lewy flat”. Faktycznie Kris przeszedł zakręt w stylu flat out, natomiast w środku zakrętu w cięciu znajdował się głaz. I znów to samo… znów Meeke nie ukończył rajdu.
Sami oceńcie te błędy. Dlaczego brakowało „nie tnij”? Dlaczego Kris tak często przesadzał? Dlaczego sprawy toczyły się tak źle, kiedy miało być tak dobrze? Może to po prostu zawodnik, który przez swoje błędy zwyczajnie nie zasługuje na miejsce w WRC?