Shakedown rozpoczął się równo o godzinie 8:00. Załogi mierzyły się z próbą St. Wendeler Land, gdzie mieli do pokonania 5,52 km trasy. Podczas pierwszego przejazdu zdecydowanie najlepszym czasem popisali się Sebastien Ogier i Julien Ingrassia. 1,2 s za nimi uplasował się Ott Tanak, z kolei 1,5 s z tyłu był Thierry Neuville.
Na drugim przejeździe odcinka testowego zawodnicy zdecydowanie poprawili swoje czasy, ale wciąż na szczycie był Ogier. Wszystko zaczęło się spłaszczać i po poprzednich różnicach nie było już śladu. Tanak stracił tym razem zaledwie 0,3 s, zaś trzeci był Lappi, który z Ogierem przegrał o 0,7 s.
Dobra dyspozycja Toyoty została ostatecznie potwierdzona również przez Jariego-Mattiego Latvalę. Fin wykręcił czas na poziomie 2:53,1, co dało mu drugie miejsce. Z najlepszym czasem shakedown kończy jego kolega z zespołu, Ott Tanak. Estończyk pokonał Fina o 0,2 s. Na trzecim miejscu zmagania zakończył Sebastien Ogier, z kolei zaledwie 0,1 s za nim uplasował się Thierry Neuville, lider mistrzostw świata.
Co ciekawe, na czterech ostatnich miejscach znajdują się przedstawiciele krajów nordyckich, Finowie – Esapekka Lappi i Teemu Suninen oraz Norwegowie – Mads Ostberg i Andreas Mikkelsen. Kto zajął ostatnie miejsce? Niestety, po raz kolejny tłem samego siebie jest Mikkelsen. Reprezentant Hyundaia ma dramatycznie słaby sezon i na razie nie potrafi poukładać sobie spraw w głowie. To tylko shakedown, miejmy nadzieję, że coś w końcu zaskoczy.