Samochód z jubileuszowym nr nadwozia 200 trafił w minionym miesiącu do posiadaczy aż pięciu egzemplarzy Fabii R5 – łotweskiego zespołu Sports Racing Technologies. Z tego powodu w siedzibie w Mladej Boleslavi odbyło się niedawno uroczyste przekazanie kluczyków Marcisowi Kenavsowi, szezfowi SRT. Z usług jego teamu korzysta m.in. czołowy rosyjski zawodnik Rajdowych Mistrzostw Europy, Nikołaj Griazin. Do tej pory samochód nie pojawił się w rywalizacji na żadnym rajdzie.
Michal Hrabánek, szef zespołu Škoda Motorsport: Nasze prace przy modelu Škoda Fabia R5 skupiały się na niezawodności. W rezultacie, podczas mistrzostw WRC2 w sezonie 2017, żaden z naszych fabrycznych samochodów nie musiał wycofywać się z rajdu z powodu problemów technicznych. Dzięki obecności naszego zespołu w trakcie Rajdowych Mistrzostw Świata, udało nam się zdobyć doświadczenie, które obecnie wykorzystujemy w celu udoskonalania naszych samochodów. Obecnie Škoda Fabia R5 jest najlepszym modelem w swojej kategorii. Oferujemy liczne udoskonalenia, na przykład silnik z lepszym momentem obrotowym i mocą.
Najnowsza partia także nad Wisłą
Co ciekawe, auto z nr nadwozia z „dwójką z przodu” jeździ w Polsce. Nie chodzi tu jednak o utalentowanego kierowcę Škoda Polska Motorsport, Mikołaja Marczyka. Konkretnie nr 223 użytkuje od niedawna Jakub „Colin” Brzeziński. Tym autem wystawionym przez Go+Cars Atlas Ward kierowca wygrał niedawny Rajd Dolnośląski i objął prowadzenia w punktacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Tym egzemplarzem niebawem wystartuje w trzeciej rundzie polskiego czempionatu, Rajdzie Nadwiślańskim.