Citroen C3 WRC z poprawkami na Rajd Argentyny

Fabryczny zespół Citroëna wykorzystał jeden ze swoich tokenów homologacyjnych dla podwozia i przywozi ulepszony model C3 WRC na Rajd Argentyny. Poprawki przygotowane w wersalskiej fabryce w Satory dotyczą tylnej osi, aby jeszcze bardziej poprawić jej balans i zwiększyć pewność prowadzenia.

Citroen C3 WRC z poprawkami na Rajd Argentyny
Podaj dalej

Zespół pracuje niestrudzenie każdego dnia, aby udoskonalić i usprawnić jeszcze bardziej nasze C3 WRC – mówi Pierre Budar, szef Citroën Total Abu Dhabi World Rally Team. – Nowa geometria tylnej osi wprowadzana na ten rajd ma na celu zapewnienie jeszcze bardziej pewnego prowadzenia, niezależnie od zmian nawierzchni drogi, a tym samym zyskanie większego zaufania kierowców do samochodu.

Francuski team liczy głównie na załogę Kris Meeke / Paul Nagle, dla której pewniej prowadząca się C3-ka może umożliwić powtórzenie zwycięstwa z 2015 r. (pierwszego w historii tej załogi) odniesionego modelem DS3. Ogólnie Citroën ma dobre wspomnienia z Córdoby, ponieważ wygrywał tam 10-krotnie. Przed Meeke’m rekordowe 8 triumfów odnotowali Sébastien Loeb i Daniel Elena, ale serię 9 zwycięstw dla francuskiej marki rozpoczęli w 2004 r. Carlos Sainz i Luis Moya.

Celem w Argentynie będzie powrót na podium – stwierdza Budar. – To jest impreza o specyficznych, ale dobrze nam obeznanych warunkach. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że ten rajd może być czasem nieprzewidywalny, głównie ze względu na dość nierówny charakter szutrowych dróg.

Po dwóch okazjonalnych występach Loeba i Eleny, do samochodu ze stałym numerem startowym 11 wracają Craig Breen i Martin Scott. Irlandczycy rok temu po raz pierwszy wystartowali w Argentynie, ale nie pokonali wszystkich oesów. Wówczas już na czwartym odcinku skrzynia biegów zablokowała się na piątce. Były mistrz SWRC (dawnego WRC2 dla aut Super 2000 – przyp. red.) stracił wtedy cały 2. etap, ponieważ mechanicy nie mogli poradzić sobie rano z wyciekiem oleju.

W ramach wieloletniej współpracy z organizacją Abu Dhabi, trzeci samochód Citroëna w Argentynie zostanie wystawiony dla szejka Chalida al-Kasimiego (w angielskiej pisowni Khalid Al-Qassimi), członka rodziny królewskiej al-Kasimi, rządzącej w emiratach Ras al-Chajma i Szardża. 46-latek zaliczy drugi występ w Rajdzie Argentyny. Debiutując w 2015 r. zajął tam 6. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Tekst: Marcin Zabolski

Tagi: WRC, Citroen, Rajd Argentyny

Przeczytaj również