Używane
Najtańsze używane Ferrari na całym rynku
Każdy z nas lubi marzyć. Jeśli jesteś entuzjastą motoryzacji, na pewnym etapie swojego życia na pewno marzyłeś o Ferrari. I choć marzenie o zakupie nowego samochodu z Maranello większość z nas musiała odłożyć na bok, bo stać na nie tylko nielicznych, to sytuacja wygląda już nieco inaczej w przypadku używanych samochodów włoskiej marki.
Musimy powiedzieć sobie jednak wprost – nawet najbardziej używane Ferrari nadal będzie stosunkowo drogie. Ale to wciąż Ferrari i w dodatku więcej osób będzie mogło sobie na nie pozwolić. Ten konkretny egzemplarz wyróżnia się na tle innych samochodów włoskiego producenta, bowiem ma wyjątkowo duży przebieg. A przez to niższą cenę.
Ferrari to nie samochód, który służy do codziennej jazdy. I to z wielu powodów. Choć nowoczesne auta kultowego producenta są całkiem wygodne i można bez problemu pokonywać nimi trasy po sto kilometrów dziennie. Nie jest on jednak tak wygodny, jak limuzyna, czy SUV. Tak więc, nawet jeśli ktoś chciałby jeździć po bułki swoją Californią, musi jeszcze wziąć pod uwagę aspekt finansowy.
Duże przebiegi pokonywane takimi samochodami są po prostu wyjątkowo drogie. Przede wszystkim serwisowanie Ferrari to niemały koszt. Do tego dochodzi jeszcze utrata wartości. Wystarczy przebieg rzędu 120 000 kilometrów, jak w tym przypadku, i samochód już jest dużo tańszy od swoich „rówieśników”.
Potężna moc silnika V8
I jak już wspomnieliśmy, samochód ten nie jest do końca tani, to cały czas pełnoprawne Ferrari. Ale jest to najtańsze nowoczesne auto z Maranello na sprzedaż w całej Europie. Ponadto, przebieg 120 000 kilometrów to wciąż nie jest wyrok, prawda? Choć w przypadku Ferrari to ponadnormatywna liczba. Na sprzedaż w całej Europie są tylko dwa egzemplarze z przebiegiem powyżej stu tysięcy kilometrów.
Ten konkretny egzemplarz to Ferrari California z silnikiem V8 o pojemności 4,3 litra umieszczonym z przodu. Samochód dysponuje mocą 490 koni mechanicznych i ma nawet coś w rodzaju tylnych siedzeń. Z zewnątrz samochód wygląda na bardzo dobrze zachowany, choć fotele pozostawiają wiele do życzenia. Właściciel twierdzi, że samochód nigdy nie miał wypadku i był dobrze serwisowany. Jest wystawiony za 69 950 euro, czyli około 297 tysięcy złotych. To kwota, za jaką możemy kupić dziś dobrze wypasioną Skodę.
Oczywiście, to samochody z dwóch różnych światów i Skoda z pewnością posłuży lepiej dla kierowców z dziećmi, czy takich pokonujących duże dystanse na autostradach. Ale warto marzyć, prawda? Musimy jednak pamiętać, że w przypadku takiego Ferrari zakup to najmniejszy problem. Potem dochodzą jeszcze koszty ubezpieczenia, serwisu, tankowania…
