DPF, czyli diesel particulate filter to nic innego jak filtr cząstek stałych. Jak sama nazwa wskazuje, występuje on wyłączenie w silnikach wysokoprężnych (popularnych dieslach) i jest montowany w układzie wydechowym. Zastosowanie filtra DPF w tego typu jednostkach napędowych jest obowiązkowe od stycznia 2005 roku, czyli od momentu wprowadzenia normy Euro 4.
Filtr DPF ma postać przestrzennej struktury będącej w stanie zatrzymać duże ilości zanieczyszczeń powstałych jako element uboczny spalania paliwa i które wydostają się z silnika samochodu.
Bardzo ważną rzeczą jest tzw. wypalanie DPF. Chodzi o wypalanie sadzy wewnątrz filtra co sprawia, że ten element ma dłuższą żywotność.
DPF umiejscowiony jest w nierdzewnej puszcze tuż za katalizatorem. W jego środku znajduje cię ceramiczny korpus, we wnętrzu którego znajdują się równoległe kanały tworzące siatkę – każdy z nich jest zamknięty z jednej strony.
Dzięki temu, że pory ceramicznego wkładu są mniejsze od cząstek sadzy, są one zatrzymywane wewnątrz filtra, a na skutek wysokiej temperatury spalane w trakcie jazdy samochodem. Niestety nie zawsze ma to miejsce i dość często dochodzi do sytuacja zapchania filtra DPF. W szczególności tego typu sytuacje występują, gdy pokonujemy samochodem krótkie dystanse, np. w cyklu miejskim, przez co filtr nie nagrzewa się do odpowiedniej temperatury.
W tym przypadku bardzo ważna jest profilaktyka. Chcąc uniknąć awarii DPF w pierwszej kolejności trzeba zadbać o tankowanie paliwa wysokiej jakości. Kolejną rzeczą jest dbanie o kondycję silnika, a także o właściwy stan turbosprężarek.
Coraz częstszym procederem, zwłaszcza a Polsce, jest wycinane filtra DPF. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten proceder jest niezgodny z prawem. Mandat za to przewinienie wynosi w naszym kraju aż 5000 zł, a kierowcy, który dopuścił się takiej modyfikacji dodatkowo zabierany jest dowód rejestracyjny samochodu.