Kolumna MacPhersona – skąd się to tak naprawdę wzięło?
Kolumna MacPhersona została opatentowana w 1949 roku przez pochodzącego z USA inżyniera Earla McPhersona. Fenomen tego typu zawieszeń jest używany do dnia dzisiejszego, praktycznie w niezmienionej formie. Zawieszenia skonstruowane przez amerykańskiego inżyniera polegają na tym, że łożysko amortyzatora i wahacz poprzeczny stanowią w zawieszeniu element mocujący koło. Sprężyny, zwrotnice oraz amortyzatory są połączone w całość, stąd nazwa „kolumny”. Wcześniej te części w samochodach występowały oddzielnie, co miało wpływ na to, że cała konstrukcja była o wiele bardziej skomplikowana. Dzięki uproszczeniu, znacząco ograniczoną przestrzeń zajmowaną w autach przez zawieszenia, a także rozwiązanie to zmniejszy koszty produkcji pojazdów.
Jak działa kolumna MacPhersona?
Kolumna MacPhersona jest niezależnym podzespołem, który składa się z amortyzatora, sprężyny śrubowej i zwrotnicy. Całość jest przymocowana od góry do kielichów amortyzatora, natomiast od dołu do wahacza. Kolumna MacPhersona dzięki bardzo przemyślanemu i zarazem sprytnemu połączeniu posiada właściwości sprężyste, tłumiące i prowadzące jednocześnie. Dzięki temu sprawdzi się ona w wielu rodzajach samochodów.
Wady i zalety
Kolumna MacPhersona, jak wszystkie zresztą technologie, ma swoje plusy i minusy. Zalet jest o wiele więcej, niż negatywów, jednak warto, abyście mieli o nich świadomość, decydując się na tego typu zawieszenie. Zalety kolumny MacPhersona to między innymi:
- niska cena produkcji
- nieskomplikowana, maksymalnie uproszczona konstrukcja
- niewielka masa
Wady kolumny MacPhersona to z kolei:
- wytwarzanie niekorzystnego tarcia w gnieździe tłoczyska amortyzatora
- hałas przenoszony na karoserię i drgania, które pochodzą z układu kierowniczego
Kolumna MacPhersona jest obecna na rynku od wielu lat i w dalszym ciągu jest jednym z najlepszych dostępnych rozwiązań dla samochodów osobowych. Konstrukcja jest cały czas udoskonalana, więc wydaje się, że jej wybór jest naprawdę dobrym wyborem.