Ostatnia pętla Rajdu Barbórka niestety nie przebiegała po myśli organizatora. Jedna z załóg po przekroczeniu linii mety lotnej wpadła w kibiców. Po chwili w akcji zobaczyliśmy odpowiednie służby, na czele z pogotowiem. Po długiej przerwie postanowiono, że piąty odcinek specjalny zostanie odwołany, a losy zwycięstwa w Barbórce rozstrzygną się na OS4 Autodrom Bemowo II.
Na ostatnim oesie imprezy Kajetanowicz wyraźnie wszedł na swój wyższy poziom i pokonał Mikołaja Marczyka o ponad trzy sekundy. Takie rozstrzygnięcia oznaczały, że to właśnie kierowca Forda Fiesty WRC wygrywa Barbórkę. Trzeci na oesie oraz w całym rajdzie był Łukasz Byśkiniewicz. Na bardzo dobrym czwartym miejscu imprezę zakończyli Michał Ratajczyk i Jędrzej Szcześniak. Zawodnicy zespołu Daftracing trasy przemierzali Mitsubishi Lancerem z górskich mistrzostw Polski.
W klasie R2 zwycięstwo powędrowało ostatecznie do jadących w barwach zespołu GO+ Cars Marcina Schefflera i Szymona Marciniaka w Citroenie DS3 R3T Max. Na drugiej pozycji, zaledwie 0,12 s za nimi uplasował się Konrad Biela, zaś trzecie miejsce zajął Paweł Poletyło, który podróżował po oesach BMW 318 iS w barwach Landi Renzo.
Klasa R3 to przekonywujące zwycięstwo Jana Chmielewskiego i Wojciecha Szafarskiego. Załoga wspierana przez Caffaro podróżowała po oesach Citroenem C2 S1600 i pokonała o 11,36 s drugiego Marcina Babraja i o 15,58 s trzeciego Rafała Kręciocha.