Najnowsze technologie dla Volvo powstają w Krakowie. "To przewaga, na której chcemy budować"

Nowoczesna technologia, bez której nie ma motoryzacji 

O tym, że nowoczesne samochody naszpikowane są technologią i liniami kodów wiedzą nawet dzieci. Systemy opracowywane przez informatyków odpowiadają za nasz komfort, bezpieczeństwo, rozrywkę, czy po prostu ułatwiają korzystanie z samochodów w codziennym życiu. Jednym z ważniejszych miejsc dla firmy Volvo, w których rozwijane są nowoczesne technologie, jest krakowski hub. 

– Nasz Tech Hub Volvo Cars w Krakowie zajmuje się rozwijaniem systemów informatycznych, które są dostępne w naszych obecnych samochodach, ale także tych, które będą używane w naszych produktach dopiero za trzy, pięć, czy siedem lat. Także to spektrum jest bardzo szerokie – mówi Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Cars Europe. – Wgrywamy najnowocześniejsze oprogramowanie do samochodu za pomocą technologii dostępnej w komórkach, czyli OTA [Over The Air]. Nad takimi rozwiązaniami również pracujemy tutaj w Krakowie. 

Smartfon to niezwykle ważne narzędzie w życiu każdego właściciela samochodu. Nowoczesne samochody są połączone. Oznacza to, że wiele z ich funkcji dostępnych jest dla nas nawet, gdy jesteśmy z dala od niego. Możemy m. in. ustalić temperaturę kabiny w zaparkowanym pojeździe, czy sprawdzić poziom naładowania naszego samochodu. Za wiele z tych funkcji odpowiada Volvo Cars App, o której więcej przeczytacie tutaj. 

Prezes Volvo Cars Europe, Arkadiusz Nowiński, zwrócił także uwagę na to, jak ważne są smartfony w dzisiejszej motoryzacji. – Jeszcze 10 lat temu nie wydawało nam się, że pomiędzy kierowcą a samochodem pojawi się telefon. To jest kierunek, w jakim rozwija się świat – zaczyna Nowiński. – Coraz częściej używamy tego telefonu jako klucza, czy jako sposobu komunikowania się z samochodem. Oferuje on funkcjonalności, które nie był dostępne jeszcze pięć, czy dziesięć lat temu, a są powszechnie wykorzystywane dzisiaj. 

Co ciekawe, inżynierowie pracujący w technologicznym hubie Volvo nie rozwijają tylko systemów na przyszłość. Pracują oni nad rozwiązaniami dostępnymi zarówno w samochodach elektrycznych, jak i spalinowych, które możemy oglądać na naszych drogach już dziś. – Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to rozwijamy je we wszystkich samochodach, niezależnie od rodzaju napędu.

Rok działalności Tech Hub Volvo w Krakowie 

Jak wspomnieliśmy, technologiczny hub szwedzkiego producenta na początku marca świętował swoją pierwszą rocznicę działalności. W chwili obecnej nad nowymi rozwiązaniami pracuje tam około 100 inżynierów, natomiast docelowo liczba ta ma wzrosnąć aż do pięciuset. Nowiński nie ukrywa, że to miejsce ma specjalnie miejscu w jego sercu. 

– Najwięcej czasu zajął nam proces decyzyjny nad krajem, w którym ten hub powinien powstać. Zdecydowaliśmy się na Europę Środkowo-Wschodnią i oczywiście Polskę – wspomina prezes Volvo Cars Europe. – Powodów było kilka. Jednym z najważniejszych był fakt, że jesteśmy znani na całym świecie z wysokiej liczby dobrze wykształconych inżynierów, szczególnie z branży IT. Polska jest także największym krajem w tym regionie, czterokrotnie większym niż Szwecja. Wybór w ramach samego regionu był stosunkowo łatwy. 

Nie inaczej było z Krakowem, który jak wskazuje Nowiński, ma bardzo ścisłe powiązania historyczne z branżą automotive właśnie w dziedzinie IT. Ponadto, nie bez znaczenia była także wielkość miasta (drugie największe w Polsce) oraz liczba 20 znajdujących się w stolicy Małopolski uniwersytetów. Współpraca z wyższymi uczelniami jest dla Volvo bardzo ważna, stąd ostateczna decyzja padła na Kraków. 

– Chcemy w ten sposób pozyskiwać nowych pracowników, chcemy istnieć na lokalnym rynku. Dlatego też nawiązaliśmy współpracę z krakowskim AGH i chcemy się rozwijać we współpracy także z innymi uniwersytetami – opowiada Nowiński. – Ogłosiliśmy otwarcie hubu zaledwie 12 miesięcy temu. Z mojej perspektywy udało się nam dokonać dużej rzeczy. Mamy dziś biuro zatrudniające około 100 osób. A będzie ich docelowo około 500 i będą pracowali nad technologiami przyszłości. To gigantyczna przewaga, na której chcemy budować. 

Ważnym czynnikiem przy wyborze Krakowa były także plany otwarcia zupełnie nowej fabryki w pobliskich Koszycach. Jak zauważył prezes Volvo Cars Europe, środek ciężkości ze szwedzkiego Goteborga przesuwa się do nas. 

Software Volvo na kilku kluczowych warstwach 

Krakowski hub odpowiada za rozwój oprogramowania obecnego w samochodach na paru warstwach. O szczegółach opowiedział nam Przemysław Berendt, szef Tech Hub Volvo w stolicy Małopolski. 

– Zaczynając od interakcji z użytkownikiem, którą nazywamy Connectivity and Infotainment, poprzez warstwy znajdujące się w poszczególnych czujnikach samochodu. Na tych czujnikach budujemy funkcje, w szczególności te odpowiadające za bezpieczeństwo. To jest dział który nazywa się Safety Vehicle Automation. Mamy też podstawową architekturę wraz z komputerem pokładowym, którą nazywamy Software Electronics Platform. 

Samochody dziś aktualizowane są za pomocą technologii OTA (Over The Air), a więc podobnie jak nasze smartfony, czy komputery. Wiele z tych aktualizacji tworzonych jest właśnie w Krakowie. – Nasze zespoły pracują nad update’ami do platform, które już teraz pojawiają się co 6 do 8 tygodni i trafiają do samochodów poruszających się po drogach. Pracujemy także nad platformami przyszłości, które pojawią się na ulicach jeszcze w tym roku, ale także za parę lat – powiedział Berendt. 

Docelowo w krakowskim hubie ma pracować około 500 inżynierów, a to oznacza, że aktywne poszukiwania cały czas trwają. Przemysław Berendt opowiedział nam także o tym, jak wygląda proces rekrutacji dla przyszłych pracowników huba. – Zaczynamy na stronie kariery, następnie jest pierwsza rozmowa z rekruterem. Ten potwierdza doświadczenie kandydata. Następnie przechodzimy test techniczny z programowania, odbywamy parę rozmów technicznych oraz spotkanie z HR i managerem. Tam sprawdzamy kandydata pod kątem dopasowania do naszej kultury organizacyjnej. 

Sztokholm, Szanghaj i Kraków – poszukiwania talentów trwają

Nie byłoby dzisiejszej nowoczesnej motoryzacji bez miejsc takich jak Tech Hub Volvo Kraków. Właśnie tam opracowywane są, rozwijane i wdrażane w życie najnowsze technologie zarówno dla naszego komfortu, jak i bezpieczeństwa. Choć 12 miesięcy działalności to dopiero pierwszy krok, widzimy, że plany na dalszy rozwój są bardzo ambitne. 

Docelowo w krakowskim hubie ma pracować około 500 inżynierów, a pobliska fabryka, która ma powstać w Koszycach będzie oznaczała, że Europa Środkowo-Wschodnia będzie jednym z ważniejszych miejsc na mapie firmy Volvo Cars. 

Inżynierowie Volvo z Krakowa dołączają tym samym do już licznego grona pracowników rozwijających najnowsze technologie. Szwedzki producent ma obecnie swoje huby i centra technologiczne w Sztokholmie i Lund w Szwecji, a także w Bangalore w Indiach. Są także duże centra inżynieryjne w Szanghaju w Chinach i Gothenburgu w Szwcji. Każda z tych lokalizacji ma swój własny obszar działania, jednak łącznie składają się na kluczową sieć centrów innowacyjnych na całym świecie. 

Volvo w przyszłości będzie wyłącznie elektryczne, sprzedaż samochodów będzie odbywać się głównie online, a pojazdy będą zasilane komputerami z najnowocześniejszym oprogramowaniem. Te mogą rozwijać się tylko dzięki regularnym aktualizacjom. To jednak sprawia, że wewnętrzne opracowywanie oprogramowania będzie kluczem do osiągnięcia strategicznych ambicji, jakimi są m. in. pozycja lidera w dziedzinie nowych technologii i elektrycznej marki do 2030 roku. Aby przyspieszyć tę transformację, Volvo rekrutuje tysiące talentów na całym świecie, a krakowski hub jest kolejnym ważnym elementem w tej układance.