Kierowcy zapominają wymienić ten płyn, a powinni co dwa lata. Koszt jest niewielki, a konsekwencje ogromne

12.02.2023 | 9:29 Moto Newsy

Znaczna część kierowców nie ukrywa, że wymienia ten płyn rzadko, a nawet bardzo rzadko. To zdecydowany błąd, który może okazać się bardziej kosztowny niż może się wydawać. A sama jego wymiana tak naprawdę nie jest znacząco drogo, jak na dzisiejsze czasy. Za około 250 złotych można już mieć pewność, że nasz układ hamulcowy nigdy nie zawiedzie.

Podaj dalej

Płyn hamulcowy – co ile wymiana?

Jeżeli chodzi o płyn hamulcowy można spotkać różne liczby i odnośniki co do tego, kiedy należy go tak naprawdę wymienić. Najlepiej na pewno zrobić to wcześniej niż później, a więc wskazany termin to co dwa lata. Zawsze po takim okresie powinniśmy umówić się na warsztat i dokonać niezbędnej wymiany, która da nam pewność i bezpieczeństwo.

Na pewno nie powinniśmy robić to później niż co trzy lata, bądź co około 45 tysięcy przejechanych kilometrów. Niby to dużo, niby krótko, ale czas tak naprawdę płynie bardzo szybko. Na tyle szybko, że niektórzy sami sobie potrafią wmówić, że przecież wymieniali płyn hamulcowy niedawno. I faktycznie można tak to odczuwać, ale płyn mocno odczuwa ten okres i nie należy go przeciągać.

Nie warto bagatelizować tego płyny, jak niestety niektórzy potrafią. Może okazać się, że hamulce zawiodą w najmniej oczekiwanym momencie i najlepszej sytuacji dojdzie do kolizji. W najgorszym wypadku natomiast, nikogo nie trzeba specjalnie uświadamiać co może wydarzyć się na drodze.

diesel paliwo embargo rosja wojna samochód olej napędowy — fot. Freepik

Dłuższa droga hamowania

Kierowca może również sam sprawdzić sobie, czy płyn hamulcowy jest jeszcze zdatny do użytku. Są specjalne do tego testery, które nie kosztują dużo, a dokładnie badają jakość płynu. Po tym możemy jeszcze określić, czy to już, aby nie czas na to, aby udać się na warsztat po to, aby go wymienić.

I tutaj też kolejna ważna rzecz – niektórzy płyn hamulcowy wymieniają sami, ale jeżeli nigdy tego nie robiliśmy, to lepiej nie próbować. Najmniejszy błąd może doprowadzić do rozbicia samochodu na pierwszym zakręcie. Jeżeli już, to najlepiej zrobić to pod okiem kogoś, kto ma w tym temacie duże doświadczenie.