Dlaczego jazda na luzie jest niebezpieczna?
Wielu kierowców ma nawyk tego, że dojeżdżając np. do świateł, ronda czy skrzyżowana, wrzuca na skrzyni luz i hamuje. Ba, niektórzy uważają, że tak wygląda hamowanie silnikiem i jest to ekonomiczne. Prawda jest jednak zupełnie inna w tej kwestii. Jadąc na luzie, samochód nie ma odpowiedniej przyczepności, tak jak gdy jedzie na biegu. Wystarczy, że w ułamku sekundy pojawi się jakaś niespodziewana i niebezpieczna sytuacja, a kierowca nie jest w stanie nawet na nią zareagować.
Również zależnie od danej sytuacji prowadzący pojazd nie jest w stanie przyspieszyć. Zanim to zrobi, musi wcisnąć sprzęgło, a następnie wrzucić bieg. To zajmuje dodatkowy czas i możliwe, że może to być ten czas, który był konieczny na prawidłową reakcję, aby uniknąć np. kolizji. Nie można również zapominać, że mając wciśnięte sprzęgło, pojazd zachowuje się tak samo, jak na luzie.
Jak prawidłowo hamować silnikiem?
Hamowanie silnikiem to nie jazda na luzie. Cała umiejętność polega na tym, że trzeba prawidłowo redukować biegi, bez użycia hamulca. W ten sposób wytracana jest prędkość, a samo hamowanie z użyciem hamulca ma miejsce na samym końcu. Prawidłowo wykonując tę czynność kierowca jest w stanie zaoszczędzić nawet 15 procent paliwa! To bardzo dużo, bowiem łatwo obliczyć, jaka to może być kwota w kontekście miesiąca czy roku. Łatwo też wskazać, kiedy będzie można liczyć na darmowe tankowanie.
Ma to też także inne plusy. Mniej zużywają się m.in. opony i klocki hamulcowe, a dzięki temu oszczędzamy na wymianie i wizycie na warsztacie.
Kiedy wrzucić na luz?
Skoro ten luz tak naprawdę jest, to musi też być odpowiedni moment na to, aby z niego korzystać. A taki następuje w sytuacji, kiedy kierowca ma świadomość tego, że będzie miał nieco dłuższy postój np. w korku. Wówczas warto wrzucić na luz i zaciągnąć hamulec ręczny, aby oczekiwać na dalszy rozwój sytuacji. Współcześnie to jedyny moment, w którym tak naprawdę warto korzystać z takiej możliwości.
Czy wyłączając samochód zostawić go na luzie?
Tutaj sytuacja ma się identycznie jak z tytułową jazdą na luzie. Nie zaleca się nigdy pozostawiać auta na luzie, gdy gasimy silnik. Może się to przyczynić do tego, że kolejnego dnia nie zobaczymy samochodu w tym samym miejscu, w którym go zostawiliśmy. Oczywiście można zaciągnąć hamulec ręczny, ale to tylko zły nawyk, jaki się wyrabia.
Najprościej rzecz ujmując nie warto wrzucać na luz, jeśli chodzi o jazdę. Nie przynosi to nic dobrego dla nas, jak i dla naszego samochodu. W ten sposób można tylko przyczynić się do tego, że można narazić się na nieplanowany problem z autem, wydatek, a nawet niebezpieczną sytuację na drodze.