Podczas pierwszej sesji mokry tor nie pozwalał na rozwijanie pełnych prędkości, przez co nie była zbyt miarodajna. Poźniej na szczęście tor przeschnął i przygotowania mogły ruszyć pełną parą. Robert Kubica podczas drugiego treningu pokonując jeden z zakrętów stracił panowanie nad bolidem i dość poważnie go uszkodził.
Pierwszy trening
Prognoza synoptyków w pełni się sprawdziła – treningi rozpoczęły się w strugach deszczu. Z czasem jednak deszcz ustępował, a liczne kałuże zaczęły powoli znikać z powierzchni toru. Nie było widać jakiejś ogromnej chęci do wyjeżdżania w takich warunkach. Pierwsze okrążenia na oponach deszczowych przejechał Sebastian Vettel, niedługo potem dołączyli Charles Leclerc i kierowcy Alfy Romeo.
Alexander Albon, okazał się być najszybszy pokonując tor Interlagos w czasie 1:16,142, znalazł się w tabeli wyników przed Valtterim Bottasem i duetem Ferrari.
Pod koniec sesji część kierowców mimo jeszcze lekko wilgotnej nawierzchni zdecydowała się na przetestowaniu opon na suchą nawierzchnię. Bardzo blisko uderzenia w ścianę był Max Verstappen. Tyle szczęścia nie miał jednak jego zespołowy partner – Albon stracił panowanie nad bolidem w zakręcie Juncao, wyjechał na trawę i uderzył w bandę. Po wypadku pojawiła się czerwona flaga – do końca sesja nie została wznowiona.
Drugi trening
Warunki pogodowe były już zdecydowanie lepsze i kierowcy mogli już spokojnie trenować w bolidach wyposażonych w slicki. Kevin Magnussen dość mocno wyjechał na tarce w zakręcie 3. i naniósł w to miejsce sporo wody. Niedługo potem Robert Kubica delikatnie najechał na tą samą tarkę i uderzył w ścianę. Ciężko było zrobić w tej sytuacji cokolwiek. Dla Polaka oznacza to niosące za sobą konsekwencje. Najpierw miejsce w jego bolidzie zajął Nicholas Latifi, później zniszczył swój bolid wypadając na felernym zakręcie. Piątkowy trening można było spisać na straty.
W bolidzie Francuza – Pierra Gasly doszło do awarii silnika i dyrekcja sesji zmuszona była ogłosić wirtualną neutralizację. Pod koniec treningu przygodę miał również drugi kierowca zespołu Toro Rosso, Daniił Kwiat, który delikatnie uderzył w bandę po straceniu panowania nad samochodem w zakręcie Juncao. Rosjanin nie wrócił już na tor.
Czołówka klasyfikacji to kierowcy Ferrari. Sebastian Vettel uzyskał niewielką przewagę nad Charlesem Leclerkiem.
Straty pomiędzy zawodnikami w środku stawki były dość małe, oznacza to, że przed nami ciekawe zawody
https://wrc.net.pl/robert-kubica-tlumaczy-sie-z-wypadku-na-treningu-przed-grand-prix-brazylii