Nowy Fiat Panda zaprezentowany. Budżetowy SUV z silnikiem spalinowym i ceną poniżej 100 tys. zł?

14.06.2024 | 17:06 Nowości

W piątek rano Fiat zamieścił na swoich mediach społecznościowych zwiastun nowej Pandy. Jej premiera była jednak zaplanowana na pierwszą połowę lipca, dlatego też wydawało się, że musimy zadowolić się tylko zaprezentowanym nowym wzorem felg. Tymczasem włoski producent kilka godzin później zamieścił w internecie wiele zdjęć samochodu, wraz ze szczegółowymi informacjami. Ale jaki będzie nowy, włoski budżetowy SUV?

Podaj dalej

Nowy SUV w rodzinie Fiata

Fiat dość zaskakująco zaprezentował zupełnie nową Pandę w wersji produkcyjnej. SUV jest wyraźnie inspirowany starszym modelem o tej samej nazwie. Wysoka klapa wskazuje na crossoverowy charakter. Samochód nazwany będzie Grande Panda, aby wyraźnie odróżnić go od obecnego – wciąż produkowanego – modelu.

Nowy model początkowo miał być wyłączenie elektryczny. Ale dziś Fiat potwierdził, że samochód otrzyma także hybrydowe układy napędowe. Jego platforma pochodzi od grupy Stellantis. Znamy ją z Citroena C3/e-C3. SUV najpierw pojawi się na rynkach europejskim, bliskowschodnim i afrykańskim. Następnie będzie trafiał też na inne rynku. Fiat opisuje Grande Pandę jako „pierwszy z nowego globalnego składu”. Ponadto, włoski producent planuje pojawianie się nowego samochodu co rok, aż do 2027.

Wyraźne inspiracje retro

Nowa Grande Panda to projekt retro-futurystyczny, mocno inspirowany Fiatem Concept City, który zadebiutował na początku tego roku. Na reflektorach LED widzimy pikselowaty wzór X. Do tego mamy ciekawe 17-calowe felgi, plastikowe wstawki i szyny dachowe. Hojny prześwit przypomina oryginalną Pandę 4×4.

Kolejnym ukłonem w kierunku tego samochodu jest napis Panda na nadwoziu oraz napis Fiat na tylnej klapie. Mały SUV mierzy 3,99 m długości, jest więc o 337 mm dłuższy od swojego „poprzednika”. Ale jest też o 25 mm krótszy od bliźniaczego Citroena C3.

Fiat na swoich zdjęciach nie pokazał wnętrza. Ale z informacji wynika, że w środku będzie mogło podróżować pięciu pasażerów. Czytamy, że samochód jest „idealnie dopasowany do rodzin i mobilności miejskiej w każdym kraju”. W duchu poprzednich pokoleń samochód będzie stawiał na praktyczność i podejście „mniej znaczy więcej”.

Będzie silnik spalinowy pod maską

To najprawdopodobniej najważniejsza informacja płynąca z dzisiejszej prezentacji. Pod maskę nowego modelu trafi silnik spalinowy, a także wyłącznie elektryczny. Z pewnością będzie on powiązany z tym, co trafia do Citroena C3/e-C3. Francuski model dostępny jest z łagodną hybrydą i 3-cylindrowym silnikiem spalinowym o mocy 100 koni mechanicznych połączonym z elektrykiem produkującym 28 KM.

Jeśli chodzi o elektryka, Citroen e-C3 ma przedni silnik elektryczny generujący 111 KM i akumulator o pojemności 44 kWh. Oferuje on do 320 kilometrów zasięgu w cyklu WLTP. Jednakże, Włosi nie wspominają o możliwości pojawienia się wersji z napędem na cztery koła.

Jak wspomnieliśmy, nowe Grande Panda będzie oferowane razem ze starym modelem. Ale ten został przemianowany na Pandinę, otrzymując przedłużenie życia aż do 2030 roku. Rywalami nowego modelu będą wspomniany Citroen, Dacia Sandero, oraz armia małych elektryków z Chin. Ale, czy osiągnie sukces? To na pewno będzie zależało od końcowych cen. Skoro jednak Citroen kosztuje tylko nieco ponad 100 tys. zł, włoski odpowiednik powinien być tańszy