Kierowca WRC zamontował urwane koło... bokiem. Dramatyczne przedpołudnie w Rajdzie Finlandii

Japoński kierowca fabrycznego zespołu Toyoty, Takamoto Katsuta w nieco zaskakujący sposób „naprawił” samochód rozbity na piątkowym etapie Rajdu Finlandii. Na kończącym pętlę odcinku Ruuhimäki urwał koło, ale za metą zdołał je bardzo prowizorycznie zamontować. Od rana nie brakuje ciekawych wydarzeń na dziewiątej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).

Kierowca Toyoty zamontował koło bokiem / Takamoto Katsuta / Aaron Johnston / Toyota GR Yaris Rally1 / Rajd Finlandii 2024 / WRC
Podaj dalej

Kierowca Toyoty okazał się zręcznym mechanikiem

Takamoto Katsuta i Aaron Johnston zaliczyli żwawy poranek w trakcie przeważnie deszczowego przedpołudnia w Rajdzie Finlandii. Załoga Toyoty GR Yaris Rally1 po OS4 zajmowała czwarte miejsce ze stratą tylko 6,8 sekundy do liderów. Kończący poranną pętlę OS Ruuhimäki (7,76 km) nie poszedł jednak po myśli Japończyka. Kierowca źle złożył się w lewy zakręt i uderzył prawym tylnym kołem w drzewo. Częściowo urwane koło obróciło się o 90 stopni i zablokowane szorowało po szutrze do mety odcinka.

Pechowcy stracili nieco ponad półtorej minuty i wydawało się, że może to być dla nich koniec rajdu. Aktualne przepisy zabraniają jazdy po dojazdówkach z urwanym kołem. Załoga w konsultacji telefonicznej z serwisem wzięła się jednak do pracy za metą stop. Katsuta zademonstrował nie lada umiejętności i przede wszystkim skuteczność. Udało się połączyć koło z półosią napędową, dzięki czemu, mimo że piasta jest obrócona bokiem o ok. 45 stopni, to koło się obraca. Gdyby japońsko-irlandzki duet dotoczył się tak do serwisu w Jyväskylä, nie złamaliby przepisów i mogli pojechać na popołudniową pętlę sprawnym autem.

Niestety na dojazdówce koło całkowicie się urwało. Do parku serwisowego zabrakło tylko kilku kilometrów. Oznacza to, że nie ukończą piątkowej części Rajdu Finlandii, otrzymując duże kary za każdy nie przejechany oes.

Wypadek Tanaka nagrany przez kibiców

Wydarzeniem poranka był jednak wypadek Otta Tanaka i Martina Jarveoji. Załoga Hyundai i20 N Rally1 wypadła z drogi na OS3 Saarikas (15,93 km), uderzając podłogą w drzewo. Estoński kierowca wyszedł z tego bez szwanku, ale pilota zabrano na obserwację do szpitala. Dalszy udział wiceliderów punktacji stoi na razie pod znakiem zapytania. Wypadek miał miejsce, gdzie stało wielu kibiców (w bezpiecznych miejscach) i w sieci już pojawiły się nagrania z tego zdarzenia.

Inne załogi też miały przygody. Liderzy mistrzostw świata, Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe (Hyundai i20 N Rally1) przestrzelili skrzyżowanie na OS3. Debiutanci w Toyocie GR Yaris Rally1, Sami Pajari i Enni Mälkönen zaliczyli piruet, po który uszkodził nieco tył rajdówki. Deszcz nie ułatwia jazdy wielu załogom, dlatego nie brakuje podbramkowych sytuacji także w niższych kategoriach.

Liderami po porannej pętli są Kalle Rovanperä i Jonne Halttunen (Toyota) z zapasem tylko 0,2 sekundy nad Elfynem Evansem i Scottem Martinem. Podium dla Toyoty kompletują Sebastien Ogier i Vincent Landais ze stratą 3 sekund. Najszybsi w obozie Hyundaia są Esapekka Lappi i Janne Ferm, tracący 9,7 sekundy.

Rajd Finlandii 2024 – wyniki po OS5

Rajd Finlandii 2024 / wyniki po OS5
screen ewrc-results.com

Przeczytaj również