Podczas tuningu BMW zapomniał o miejscu na tablice. Ale hitem dla policjantów był napis na "zegarach"

W poniedziałek na ul. Warszawskiej w Poznaniu policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę BMW. Uwagę mundurowych zwrócił brak przedniej tablicy rejestracyjnej. Jak okazało się chwilę później, to był dopiero początek problemów kierowcy.

Podczas tuningu BMW zapomniał o miejscu na tablice. Ale hitem dla policjantów był napis na „zegarach”
Podaj dalej

W trakcie sprawdzania stanu technicznego tego auta okazało się, że lista nieprawidłowości jest bardzo długa. Samochód miał niesprawne światła pozycyjne, mijania oraz brakowało świateł stop i cofania. Na dodatek niezgodnie z przepisami został przerobiony hamulec ręczny, a sportowa kierownica była za mała i nie posiadała klaksonu.

Jakby tego było mało, zderzaki były przymocowane na „słowo honoru”, a układ wydechowy został zamontowany w niewłaściwy sposób. Za stan techniczny auta policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny i wydali zakaz dalszej jazdy. Jak podaje KMP Poznań – kierowca otrzymał również mandat w wysokości 1000 zł za brak tablicy i stan samochodu niezgodny z przepisami.

źródło/fot: KMP Poznań

Przeczytaj również