Padł nowy "rekord" Polski w punktach karnych. Mieszkaniec Warszawy zgarnął ich 265 za jednym razem

Policjanci z Kalisza byli ostatnio świadkami prawdziwej „punktowej kulminacji”. Pewien mężczyzna uzbierał taką ilość punktów, która pozwoliłaby odebrać mu prawo jazdy kilkanaście razy. Nie słyszeliśmy jeszcze nigdy o takim wyniku, całkiem możliwe więc, że jest to nieoficjalny rekord Polski. Oczywiście rekord bardzo niechlubny…

Padł nowy „rekord” Polski w punktach karnych. Mieszkaniec Warszawy zgarnął ich 265 za jednym razem
Podaj dalej

– Olsztyńscy policjanci z Grupy SPEED pełnili służbę na trasie S7. W pobliży miejscowości Zielony Grąd zwrócili uwagę na osobówkę, której kierowca zlekceważył obowiązujące limity prędkości. Mężczyzna siedzący za kierownicą auta nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne nadawane przez policjantów, wzywające go do zatrzymania się, wręcz przeciwnie – przyśpieszył. Kierowca kontynuował swoją ucieczkę w kierunku Elbląga, stwarzając tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Pomiar wideorejestratorem na trasie S7 w pewnym momencie wskazał, że mężczyzna pędził z prędkością 176 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h.

Ponadto kierujący renault przekroczył prędkość o 61 km/h w obszarze zabudowanym już na terenie Elbląga. Mężczyzna, aby uniknąć kontroli drogowej popełnił szereg innych wykroczeń, m.in. wyprzedzał w rejonie przejścia dla pieszych, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej oraz do obowiązującego oznakowania, nie sygnalizował zmiany pasa ruchu. Ponadto kierujący renault uciekając ulicami Elbląga doprowadził do dwóch niegroźnych kolizji drogowych z udziałem dwóch innych pojazdów. – czytamy na policja.pl

„Uzbierał” 265 punktów

Na szczęście szaleńczą jazdę udało się przerwać na jednej z ulic w Elblągu. Policjanci w trakcie prowadzonych czynności ustalili, że kierowcą jest 56-latek z Warszawy. Jak często w takich przypadkach bywa, mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania.

Kiedy funkcjonariusze podsumowali jego „dokonania” okazało się, że w trakcie pościgu popełnił aż 34 wykroczenia, za które taryfikator przewiduje w sumie 265 punktów karnych. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a za spowodowanie dwóch kolizji drogowych został już ukarany mandatami przez policjantów z Elbląga, z kolei z pozostałych wykroczeń mężczyzna będzie się tłumaczyć przed sądem. Ponadto 56-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej – w tym przypadku jest to przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

źródło/fot: POLICJA.PL

Przeczytaj również