Nowe przepisy dosłownie targają pieniądze w portfelach kierowców. Ten kierowca BMW omal nie klęknął, kiedy zobaczył "wyrok" za 180 km/h

Od pierwszego stycznia policjanci mogą karać największe wykroczenia drogowe mandatami nawet do 2500 zł. Ale to nie wszystko – w ekstremalnych przypadkach sąd może nałożyć grzywnę w wysokości nawet 30 tys. zł. Warto zatem mieć się na baczności, bo kierowcy wpadają jeden, po drugim i płacą mandaty ciężkie, jak polskie życie.

Nowe przepisy dosłownie targają pieniądze w portfelach kierowców. Ten kierowca BMW omal nie klęknął, kiedy zobaczył „wyrok” za 180 km/h
Podaj dalej

Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego nieprzestrzegania!

Na pierwsze sytuacje, kiedy policjanci musieli zastosować najwyższe dopuszczone przez nowe przepisy mandaty, nie trzeba było czekać zbyt długo. W niedzielę, 02.01.2022 r. przed godziną 18:00 na krajowej dwójce nieopodal miejscowości Sycyna policjanci z grupy Speed zauważyli, a następnie zatrzymali kierowcę BMW, który „leciał” prawie 180 km/h. 33-latek przekroczył zatem dopuszczalną prędkość o blisko 90 km/h.

Warto podkreślić, że w chwili zdarzenia na drodze panowały trudne warunki z uwagi na opady deszczu. Wymiar kary? Najwyższy z możliwych – 2500 zł. mandatu, konto uzupełnione o 10 punktów karnych, a na koniec – najgorsze – utrata prawa jazdy. Jak okazało się chwilę później, mieszkaniec powiatu lubartowskiego postanowił „przycisnąć”, ponieważ spieszył się by obejrzeć dom na sprzedaż.

Policjanci apelują o rozwagę na drodze przypinając, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn poważnych zdarzeń drogowych.

grupa speed

 

Przeczytaj również