Kryzys w fabryce Audi tematem brukselskich mediów
Po upływie blisko dwóch miesięcy nadal nie mamy żadnych dobrych wiadomości z fabryki Audi w Brukseli. Umowy 371 pracowników tymczasowych nie zostaną przedłużone, a politycy i kierownictwo Audi pilnie szukają planu ratunkowego dla swojej lokalizacji.
W lutym mówiło się, że fabryka Audi w Brukseli będzie potrzebowała nowych modeli do produkcji dopiero za trzy lata. W zastępstwie z brukselskiej fabryki miałyby wyjeżdżać modele innych marek Volkswagena. Dziś temat brukselskiej fabryki marki premium nadal jest w centrum zainteresowania, bo Audi po raz pierwszy redukuje personel, a w fabryce doszło do przestojów w produkcji.
Pracownicy powrócili do pracy w poniedziałek 8 kwietnia, ale kierownictwo dostrzega pewną nerwowość i krytyczne nastawienie wobec kierownictwa.
Jak podaje belgijski portal VRTnws, 371 pracownikom tymczasowym nie przedłużono umów. U bezpośredniego dostawcy Imperia zawieszono także 76 umów o pracę tymczasową. Franky De Schrijver ze związku ABVV powiedział VRTws : „To był zimny prysznic. Nie było rozmów przygotowawczych. Oczekiwaliśmy środków tymczasowych i mieliśmy nadzieję, że uda się osiągnąć kompromis, aby zatrzymać te osoby na pokładzie. Ale to wydawało się niemożliwe.”
Według ABVV kierownictwo zostało poproszone o spotkanie w tym tygodniu. Ostrzeżenie dotyczy nie tylko pracowników tymczasowych, ale także pracowników stałych.
Na razie rzecznik prasowy Audi w Brukseli, Peter D’hoore, potwierdził jedynie fakt zwolnień pracowników tymczasowych. Fakt, że umowy tymczasowe nie zostaną przedłużone, jest zaś „trudną” decyzją.
„Trudne warunki gospodarcze i brak przewidywalności dotacji na niektórych rynkach powodują obecnie pewną niechęć klientów do zakupu pojazdów w pełni elektrycznych” – stwierdza Peter D’hoore.
Jak producent komentuje belgijskie publikacje?
Na zapytanie Automobilwoche o komentarz w tej sprawie Audi odpowiedziało:
„Używamy instrumentu pracy tymczasowej do pokrycia szczytów zapotrzebowania w produkcji. Gdy tylko nie ma już takiej potrzeby, liczba pracowników tymczasowych jest zmniejszana. Audi Brussels buduje Audi Q8 e-tron i Audi Q8 Sportback e-tron od końca 2022 roku. Podczas zwiększania produkcji pracownicy tymczasowi byli rozmieszczani, aby dostarczać na wszystkie rynki nasze w pełni elektryczne modele na czas podczas wprowadzania ich na rynek”
Wprowadzenie na rynek globalny zakończyło się sukcesem. Ponadto trudne warunki ekonomiczne i brak przewidywalności struktur finansowania na niektórych rynkach prowadzą obecnie do pewnej niechęci do kupowania w pełni elektrycznych pojazdów w całej branży. Z tego powodu umowy (371) pracowników tymczasowych w Audi Brussels nie zostały przedłużone. Chcielibyśmy wyraźnie podziękować pracownikom tymczasowym za ich zaangażowanie i wyniki. Obecnie nie zatrudniamy żadnych pracowników tymczasowych w Audi Brussels”.
Związek pracowników reaguje na kryzys w fabryce groźbą strajku. To dodatkowo pogarsza sytuację kierownictwa Audi w Brukseli. Sytuacja zakładu w Vorst niepokoi także belgijskich polityków i najwyższe kierownictwo Audi w centrali firmy w Ingolstadt. Już w lutym premier Belgii zapowiedział w parlamencie powołanie grupy zadaniowej wokół Audi w Brukseli po tym, jak ogłoszono, że od 2027 roku w fabryce w Vorst nie będzie już produkowana nowa generacja luksusowego modelu SUV-a Q8 e-tron.
Czy plan ratunkowy dla belgijskiej fabryki ma szansę na realizację bez konieczności masowych zwolnień? Tego nie wiemy. Firma z Ingolstadt jednak wielokrotnie podkreślała ostatnio, że nie chce zamykać zakładu. Premier Belgii informował pod koniec marca, że grupa zadaniowa złożona z przedstawicieli władz regionalnych spotka się po raz pierwszy na początku kwietnia. Takie spotkania zaplanowano na najbliższy piątek. Związkowców nie zaproszono pomimo próśb przedstawiciela związku zawodowego ACV-CSC Metea.
Cel piątkowego spotkania jest jeden: uratować Audi Bruksela przed zamknięciem, aby 3000 pracowników fabryki samochodów mogło zachować pracę. Pierwsze wyniki prac tej grupy zadaniowej powinny być dostępne w maju.
źródło: Autotobilwoche,Nieuwsblad, WRC Media
Copyright © WRC Media. Redakcja zastrzega wykorzystywanie niniejszej treści w zewnętrznych publikacjach, bez podania źródła (link do artykułu). Takie działanie będzie traktowane jako naruszenie praw autorskich i praw do własności intelektualnej.