Fiat z zarzutami oszustwa związanego z silnikami Diesla
Ujawniona ostatnio zmowa trzech producentów dotycząca ograniczenia stosowania technologii oczyszczania spalin z silników Diesla. Dla dwóch z nich skończyła się ogromnymi karami.
W następstwie skandalu Dieselgate instytucje rządowe przyjrzały się innym producentom i ujawniły wiele oszustw, a historia nie ma końca.
Nawet Fiat Chrysler Automobiles nie mógł sobie odmówić oszustw związanych z emisjami, dlatego amerykańska firma jest coraz bliżej zawarcia ugody o wartości 300 milionów dolarów z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości.
Jak informuje agencja Reuters, prawnicy FCA i urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości są na etapie postępowania zmierzającego do przyznania się do winy, która może zostać podana do publicznej wiadomości w przyszłym miesiącu.
Zarówno Stellantis, która kontroluje Fiat Chrysler Automobiles, jak i Departament Sprawiedliwości USA nie wydały komentarza w tej sprawie. Sprawa dotyczy trwającego od wielu lat oszustwa związanego z emisją dotyczą 3-litrowego diesla V6 o nazwie EcoDiesel. Silnik montowano w pick-upie Ram 1500 i Jeepie Grand Cherokee. Kary finansowe mogą sięgnąć 300 milionów dolarów.
EcoDiesel wcale nie jest eko i nie spełnia norm
Jak się okazuje, blisko 100 tys. samochodów rzekomo minęło się z wymaganiami dotyczącymi emisji spalin, a sprawa dotyczy modeli produkowanych od 2014 do 2016 roku.
Jak donosi Reuters, pracownik Fiat Chrysler Automobiles przygotowuje się do procesu, który odbędzie się w przyszłym roku. Zarzuty dotyczą wprowadzenia w błąd regulatorów dotyczących zanieczyszczenia diesla w modelach napędzanych przez EcoDiesel.
Włoskie władze, które w zeszłym miesiącu aresztowały innego pracownika, twierdzą, że niektórzy pracownicy FCA spiskowali. Zainstalowali urządzenia oszukujące, aby wykazać zgodność z przepisami federalnymi podczas testów emisji.
Te samochody do dziś zanieczyszczają drogi, a jak wiadomo, turbodiesle emitują więcej NOx niż pojazdy napędzane benzyną. Tlenki azotu mają bezpośredni wpływ na nasze zdrowie, począwszy od zwykłego bólu głowy, a skończywszy na bardzo złym stanie płuc.
Nowości
E-Mobilność
