Polacy kiepsko zaczęli piątkowy dzień zimowego rajdu. Po kontakcie z bandą śnieżną, uszkodzili Fiestę R5. M-Sport Ford World Rally Team naprawił auto, dzięki czemu ostatecznie udało się osiągnąć metę i wywalczyć punkty dla zespołu do klasyfikacji producentów (M-Sport Ford jest liderem).
Łukasz Pieniążek: Chcieliśmy w Szwecji walczyć o podium w WRC 2 Pro i pokazać znacznie lepsze tempo, dlatego nie jestem zadowolony z ostatecznego wyniku. Z drugiej strony dobrze, że dojechaliśmy do mety i wyciągnęliśmy wiele cennych wniosków, które pomogą nam w dalszej części sezonu. Szkoda piątkowego błędu, który był drobny, ale kosztowny. Niezależnie od niego przez cały weekend nie czułem się jednak w aucie idealnie. Wiemy co zmienić, aby podkręcić tempo, ale wymaga to ciężkiej pracy całego zespołu. Dobrze odnaleźliśmy się w M-Sporcie podczas naszego pierwszego startu w nowych barwach, dlatego wierzę, że wspólnymi siłami nieraz dojedziemy w tym roku na podium.
Kolejnym występem załogi Pieniążek/Heller będzie trzecia runda Rajdowych Mistrzostw Świata, Rajd Meksyku. Polacy będą jednak osamotnieni w WRC 2 Pro, ale będą mogli zmierzyć się m.in. z braćmi Heller w WRC 2 (Pedro i Alberto). Chilijczyków także obsłuży M-Sport Ford World Rally Team.
WRC 2 Pro: Łukasz Pieniążek nie zachwycił, ale zdobył cenne punkty dla M-Sport Forda