Ricciardo lepszy od Tsunody. AlphaTauri podsumowała kwalifikacje

Kierowcy AlphaTauri: Daniel Ricciardo i Yuki Tsunoda, nie zdołali zakwalifikować się do ostatniej części kwalifikacji na Hungaroringu. Budująca jest jednak zwyżkowa forma Australijczyka, który powrócił do walki po półrocznej przerwie.

Ricciardo lepszy od Tsunody. AlphaTauri podsumowała kwalifikacje
Podaj dalej

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.

Ricciardo był szybszy

Daniel Ricciardo powracający do walki wywalczył trzynaste pole startowe. Zanim jednak przystąpił do kwalifikacji przejechał 28 okrążeń w trzecim treningu, gdzie uzyskał osiemnasty rezultat. W walce o punkty będzie miał przed sobą Estebana Ocona, Carlosa Sainza i dziesiątego w kwalifikacjach Nico Hulkenberga.

– Najważniejsze dla mnie jest to, abym siadając za kierownicą znów czuł się dobrze i komfortowo. Czuję, ze poczyniłem duże postępy w ciągu ostatnich dwóch dni. Stosunkowo szybko uczyłem się i tak długo jak będziemy robić postępy, będę zadowolony – mówił Daniel Ricciardo.

– To nie jest najłatwiejszy weekend, biorąc pod uwagę mokre warunki, jakie mieliśmy wczoraj i różne rodzaje opon, ale byłem zadowolony, że mogłem walczyć w kwalifikacjach. Nie oczekuję, że w wyścigu będę rewelacyjny. Miałem pół roku przerwy, więc w niedzielę będzie interesująco. Oczywiście, jeśli dostrzegę lukę, będę próbował sprawdzić, co potrafi samochód – dodał.

Tsunoda musi gonić

Yuki Tsunoda odpadł z walki o pole position już w pierwszej fazie jazd. Do niedzielnego wyścigu ruszy z siedemnastej pozycji, co oznacza, że Japończyk będzie musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by wywalczyć punkty. Na Hungaroringu wyprzedzanie jest niezwykle trudne.

– Sobota byłą trudna. Bycie wyeliminowanym w pierwszej części jazd nie jest wspaniałe. Jest ciężko i jestem rozczarowany. Nie mogłem się poprawić i przegapiłem Q2. Nie kończę na pozycji, na której chciałem być. Szkoda – mówił Yuki Tsunoda.

– Miałem tempo i czuję, że zrobiliśmy krok naprzód z nowym tylnym skrzydłem. Po prostu nie złożyłem dobrego okrążenia i nie zmaksymalizowałem osiągów. To dobra lekcja na przyszłość, ale jestem bardzo sfrustrowany, że straciłem szansę. Inny podział opon, który mieliśmy w kwalifikacjach był interesujący i wymagający. Utrudniał sesje treningowe, co ma wpływ na niedzielny wyścig. Z tego, co widzieliśmy w praktyce, mamy dobre tempo wyścigowe, więc mam nadzieję, ze zmaksymalizujemy szansę i zyskamy jak najwięcej miejsc – dodał.

Przeczytaj również