Błąd Deletraza
O tym, co działo się podczas pierwszych dwóch godzin walki przeczytacie tutaj. Relacja z dwóch kolejnych znajduje się tutaj. Podczas ostatnich dwóch godzin rywalizacji tor zaczął przesychać i zaczęła się oponiarska ruletka. Robert Kubica zaciekle walczył o utrzymanie swojej pozycji, ale kierownicę ostatecznie oddał na szóstym miejscu w stawce LMP2. Wyścig dla Prema ORLEN Team kończył Louis Deletraz.
Na półtorej godziny przed końcem rywalizacji ogłoszono kolejną, tym razem 15-minutową neutralizację. W żwirze wylądował Sebastien Bourdais. Po wznowieniu jazd Deletraz zaczepił o mokrą część toru dublując jedno z aut i wypadł z toru uderzając w bandę. Na szczęście uszkodzeniu uległ tylko przód, który udało się wymienić wykorzystując kolejną przerwę w jazdach. W żwirze utknęło jedno z aut GT.
Na godzinę przed końcem stawce przewodziła Toyota. Jose Maria Lopez miał ponad 25 sekund zapasu nad ekipą Alpine. Wirtualne podium uzupełniali najszybsi w LMP2: ekipa WRT. Prema ORLEN Team po przygodzie Louisa Deletraza spadła na czternaste miejsce, ósme w stawce LMP2.
Ostatnia godzina jak cały wyścig
Jazdy wznowiono na niecałą godzinę przed końcem rywalizacji. Kierowcy mogli ścigać się na całym torze bez problemów przez minutę. Z toru wypadła JOTA, która utknęła w żwirze i ponownie wywieszono żółte flagi, a następnie ogłoszono neutralizację. Zielone flagi pojawiły się na 44 minuty przed finiszem.
Na 22 minuty przed końcem z toru wypadło kolejne auto klasy GT. Jak to dziś bywało nie zdołało opuścić żwirowej pułapki i ogłoszono kolejną neutralizację. Walkę wznowiono na dziewięć minut przed końcem.
Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się ekipa Toyoty, która o ponad 20 sekund wyprzedziła Alpine. Podium uzupełnili najszybsi w stawce LMP2: zespół WRT. Prema ORLEN Team została sklasyfikowana na dziesiątym miejscu, siódmym w stawce LMP2.
Łącznie w sześciogodzinnym wyścigu kierowcy mogli rywalizować przez nieco ponad dwie godziny i 49 minut. 55 minut stanowiła neutralizacja, ponad godzina i osiem minut to jazda za samochodem bezpieczeństwa, a przez blisko godzinę i osiem minut wisiały czerwone flagi. Kolejną rundę mistrzostw świata będzie zaplanowany na połowę czerwca 24-godzinny wyścig Le Mans.
6h of Spa-Francorchamps – Wyścig – Wyniki