Max Verstappen może opuścić F1!

Verstappen – doświadczony 24-latek

Holender ma dopiero 24 lata, ale już jest jednym z bardziej doświadczonych kierowców. W 2015 roku dołączył do zespołu Toro Rosso. Sezon zakończył na dwunastym miejscu, a najlepszy wynik uzyskał na Hungaroringu i w USA, gdzie był czwarty. Po czterech wyścigach w 2016 roku pojawił się w ekipie Red Bull Racing i nie mógł wymarzyć sobie lepszego debiutu. Holender wygrał Grand Prix Hiszpanii i do dziś broni barwy ekipy sponsorowanej przez producenta napojów energetycznych.

Od tego czasu Verstappen jest nierozerwalną częścią zespołu, z którym wywalczył pierwszy mistrzowski tytuł. Holender ma w swoim CV już 148 startów, z czego 24 wygrał. 65 razy był w czołowej trójce. Ponadto może pochwalić się czternastoma pole position i osiemnastoma najszybszymi czasami pojedynczych okrążeń. Jest najmłodszym triumfatorem wyścigu i jako jedyny w historii uczynił to jako nastolatek. Jako jedyny wywalczył punkty mając mniej niż osiemnaście lat.

Czytaj też: Red Bull nie będzie blokował kierowców? Czeka nas bratobójcza walka?

Koniec z F1?

Holender, który ma już w swoim CV wszystko, czego może zapragnąć kierowca Formuły 1, przyznaje, że może rozstać się z ekipą szybciej niż się wszyscy spodziewają. Verstappen ma długoletni kontrakt, który kończy się w 2028 roku, ale nie ukrywa, że może to być ostatni jaki podpisał. W rozmowie z Independent powiedział: – Nie podjąłem jeszcze decyzji, co zrobić po 2028 roku. Mogę zrezygnować.

– Chcę uprawiać inne dyscypliny motorsportu jak na przykład wyścigi długodystansowe. Może będę miał dość ciągłego podróżowania lub będę chciał łatwiejszego życia. Mogę chcieć jeździć na te wyścigi, które lubię. Gdy pojawia się jednak okazja do zdobycia tytułu, chcesz z niej skorzystać. Jeśli w 2028 roku nadal będę walczył, odpuszczenie może być głupie. Trudno to przewidzieć – dodał.

Przejście na emeryturę w młodym wieku lub świeżo po wywalczeniu mistrzostwa nie będzie czymś niezwykłym. Przypomnijmy, że Nico Rosberg zrezygnował ze startów w wieku 31 lat po tym, gdy wywalczył mistrzostwo świata w 2016 roku.