Tanak na przełamanie
Dla Estończyka obecny sezon nie układał się najlepiej, ale na Rajdzie Sardynii pewnie wykorzystał pozycję startową i na mecie był o ponad minutę lepszy od Craiga Breena. Irlandczyk w barwach M-Sportu zostawił za swoimi plecami zespołowego kolegę Tanaka: Daniego Sordo. Szybszy z kierowców Hyundaia cieszy się piętnastego triumfu w mistrzostwach świata, pierwszego od zeszłorocznego Rajdu Arktycznego. Dla Estończyka to ponadto 36 podium. Craig Breen znalazł się w czołowej trójce mistrzostw świata ósmy raz w historii, a Hiszpan 53.
Hyundai świętuje 21 zwycięstwo w mistrzostwach świata. Koreańska marka dzięki temu zrównała się z Fiatem i awansowała do czołowej dziesiątki klasyfikacji wszech czasów. Ford śrubuje rekord wizyt na podium do 370. Hyundai ma ich 90 i czterech brakuje do wyrównania wyniku Volkswagena.
Czytaj też: Kubica najszybszy w zespole. Zaczynamy tydzień z 24h Le Mans
Za czołową trójką znalazł się kolejny reprezentant M-Sportu. Pierre-Louis Loubet świetnie wykorzystał Pumę Rally1 i wywalczył życiowy wynik. Do tej pory mógł chwalić się siódmym miejscem zdobytym na Rajdzie Sardynii w 2020 roku. Czołowa piątkę zamknął lider mistrzostw świata: Kalle Rovanpera.
ORLEN Team z punktami
Kolejny bardzo dobry występ w debiutanckim sezonie w mistrzostwach świata zaliczyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga Skody Fabii Rally2 evo kolejny raz wywalczyła punkty i została sklasyfikowana na ósmym miejscu w stawce WRC2. Warto zaznaczyć, że do rywalizacji przystąpiło ponad trzydzieści duetów. Wśród juniorów mistrz Polski znalazł się na szóstej pozycji.
Drugi z reprezentantów ORLEN Team: Martin Prokop został sklasyfikowany tuż za Polakami. Rywalizację wygrał Nikołaj Griazin, który zostawił za sobą Jana Solansa oraz Jariego Huttunena. Fin do ostatniego odcinka specjalnego walczył o podium z Chrisem Ingramem. Ostatecznie obu kierowców dzieliło 5,8 sekundy. Był mistrz Polski był również bardzo blisko drugiego miejsca. Do lepszej pozycji zabrakło 5,1 sekundy.