Kubica gotowy na 24h Le Mans! Setna rocznica dodaje pikanterii

24-godzinny wyścig Le Mans to z pewnością jedno z największych wydarzeń motorsportowych na świecie. Trzecią edycję imprezy zaliczy w tym roku Robert Kubica, który marzy o upragnionym triumfie. Czy tym razem się uda?

Kubica gotowy na 24h Le Mans! Setna rocznica dodaje pikanterii
Podaj dalej

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.

Kubica trzeci raz

Robert Kubica od czasu rozpoczęcia zmagań w wyścigach długodystansowych rok rocznie ociera się o triumf w stawce LMP2. W swoim debiucie w 24-godzinnej batalii w Le Mans był o krok od odniesienia triumfu. W barwach ekipy WRT razem z Louisem Deletrazem i Yifeiem Ye pewnie prowadzili do ostatniego okrążenia wyścigu. Na nim jednak doszło do awarii samochodu i ostatecznie ekipa nie została sklasyfikowana. W zeszłym roku razem ze wspomnianym Szwajcarem i Lorenzo Colombo w barwach włoskiej Premy wywalczyli drugie miejsce.

W tym sezonie Polak ponownie rywalizuje w barwach ekipy WRT. Sezon rozpoczął od czwartego miejsca w Sebring i trzeciego w Portugalii. Na Spa-Francorchamps, które w kalendarzu mistrzostw świata znajduje się bezpośrednio przed Le Mans, Polak wraz z kolegami z zespołu odniósł triumf.

Kubica przed trudnym wyzwaniem

– Przed nami największy wyścig sezonu i najważniejszy wyścig długodystansowy na świecie. Le Mans to bardzo duże i bardzo trudne wyzwanie, przede wszystkim ze względu na długość rywalizacji. Dwadzieścia cztery godziny mogą dać ci wszystko. Byliśmy tego dobrym przykładem w 2021 roku, gdy razem z Louisem i Yifeiem straciliśmy zwycięstwo na ostatnim okrążeniu – zaznacza Polak.

– Ubiegłoroczna edycja była dla mnie spokojniejsza. Zająłem drugie miejsce. Teraz czeka mnie trzecia próba zdobycia zwycięstwa, ale nie będzie łatwo. Nie mogę się doczekać nowego wyzwania i przygotowałem się najlepiej jak mogłem przez ostatni miesiąc – dodał.

– Najważniejsze jest to, że świętujemy stulecie wyścigu. To pokazuje, jak ważny jest w historii i gratuluje organizatorom. To dodaje pikanterii i cieszę się, że mogę być częścią tej edycji. Nie zmienia to naszego podejścia do wyścigu i tego, jak się do niego przygotowywaliśmy – zakończył.

Co nas czeka?

Zanim kierowcy rozpoczną dwudziestoczterogodzinną batalię czekają ich cztery trening, kwalifikacje oraz sesja rozgrzewkowa. Siódmy czerwca będzie stał pod znakiem trzy- i dwugodzinnego treningu oraz kwalifikacji. Ósmego czerwca odbędzie się trzy- i godzinny trening oraz sesja hyperpole. 10 czerwca kierowców czeka piętnastominutowa rozgrzewka, a o 16:00 start rywalizacji.

Przeczytaj również