Jako pierwsi na dziesięciominutową sesję wyjechali kierowcy aut klasy GTE. Najszybszy był Gianmaria Bruni jadący Porsche 911 zespołu Proton Competition. Kolejne dwie pozycje wywalczyli kierowcy Iron Lynx. Lepsze było Ferrari 488 prowadzone przez Miguela Molinę, który do najlepszego stracił 0,149 sekundy. Zespołowego kolegę pokonał o 0,076 sekundy.
W LMP2 najszybszy był Duncan Tappy z United Autosports. Drugi czas uzyskał Malthe Jakobsen z RLR MSport (+0,021), a trzeci Wayne Boyd (+0,041) jadący drugim autem United Autsports. Z polskich akcentów najlepiej spisała się ekipa Inter Europol Competition. Ugo de Wilde wywalczył piąte pole startowe. Team Virage dzięki Garettowi Gristowi rozpocznie wyścig z siódmego pola, a drugie auto Inter Europol Competition z dwunastego. Mateusz Kaprzyk w barwach Eurointernational uzyskał piętnasty czas.
Tradycyjnie na deser kwalifikacji ELMS pozostała dziesięciominutowa walka w klasie LMP2. W zespole WRT na tor wyjechał Louis Deletraz. Szwajcar w barwach PKN ORLEN wywalczył drugie pole startowe. Do najszybszego Nycka de Vriesa z G-Drive Racing stracił zaledwie 0,079 sekundy! Z drugiego rzędu jutrzejszy czterogodzinny wyścig rozpoczną kierowcy Panis Racing i DragonSpeed USA. Trzeci rząd zajmą dwa auta United Autosports.