Włókniarz Częstochowa
Na prowadzeniu w Speedway Ekstralidze po dwóch kolejkach znajduje się Włókniarz Częstochowa. Ich dyspozycja naprawdę mogła zrobić na nas wrażenie, najpierw pokonany Grudziądz, później Zielona Góra – obie te ekipy swoje drugie mecze wygrywały w dosyć przekonujący sposób. Ale – co ciekawe – ich siła nie pozwoliła na to, aby wyrwać Włókniarzowi więcej, niż odpowiednio 37 oraz 31 punktów.
Unia Leszno
Z dwoma zwycięstwami drugie miejsce zajmuje aktualny mistrz Polski, Unia Leszno. Mistrz, jak to mistrz – pokazuje, że te tytuły nie brały się znikąd. Ładne zwycięstwo na otwarcie ze Stalą Gorzów, a później – co tu dużo mówić – imponujący triumf, aż 53:37 nad Spartą Wrocław. Rozmiary zwycięstwa Unii są spore, biorąc uwagę, że mówimy o dwóch najlepszych drużynach zeszłego sezonu.
Sparta Wrocław
Dalej mamy cztery ekipy z dwoma punktami. Sparta Wrocław – jak przed momentem wspomnieliśmy, w druzgocący sposób przegrała z Unią Leszno, nie nawiązując na dobrą sprawę kontaktu z rywalem. Ale za to w pierwszej kolejne zaliczyli pewne zwycięstwo, pokonując Motor Lublin 55:35.
GKM Grudziądz
Pierwszą czwórkę zamyka GKM Grudziądz. Na otwarcie sezonu porażka 53:37 z Włókniarzem Częstochowa, natomiast tu chyba nie do końca chodziło o słabość Grudziądza, a o świetną dyspozycję Częstochowy. Grudziądz wygrał bowiem w przekonujący sposób, aż 58:32 drugie ligowe spotkanie, z ROW-em Rybnik.
Falubaz Zielona Góra
Falubaz Zielona Góra spośród czterech zespołów z jednym zwycięstwem ma najgorszy bilans małych punktów, -11. To dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę, że z ROW-em „nabili” sobie aż 53 punkty. Zastanawiają rozmiary porażki z Włókniarzem Częstochowa, przypomnijmy, aż 59:31. To do tej pory najwyższy ligowy wynik, nawet uwzględniając w tym beznadziejnie słabego beniaminka z Rybnika. Czy w Falubazie wszystko jest w porządku, czy może jednak początek sezonu to lekki falstart? A może zwyczajnie Włókniarz jest w tym roku zbyt mocny?
Motor Lublin
Szósta pozycja to w tym momencie Motor Lublin. Porażka – nie oszukujmy się, wpisana w ryzyko i kalkulację – ze Spartą Wrocław, nikogo chyba nie zdziwiła, tym bardziej na wyjeździe. Tydzień później Motor podniósł się natomiast z kolan, pokonując pewnie Stal Gorzów. To może nam sugerować, że Motor będzie pewnym ligowym średniakiem – może i nie postawi czoła najlepszym, ale na pewno wykorzysta słabszą sytuację rywali i pozbiera kilka punktów.
Stal Gorzów
Co powiedzieć o Stali Gorzów? Po pierwszej kolejce wydawało się, że wcale nie jest źle. Porażka z Unią Leszno, natomiast w stosunku 41:49. Osiem punktów różnicy to nie była jakaś wielka różnica, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że Unia to mistrz kraju, a Stal to ekipa, która walczyła o utrzymanie w barażach. Ale dobre nastroje – jeśli takowe w ogóle były w Stali obecne – zniknęły po drugiej kolejce. Porażka 53:37 z ligowym średniakiem, Motorem Lublin, nie wlała w serca kibiców nadziei na lepszy sezon. Stal znowu może mieć spore problemy, tym bardziej, jeśli w porę nie obudzi się mistrz świata, Bartek Zmarzlik.
ROW Rybnik
Ostatnie miejsce zajmuje obecnie ROW Rybnik, a więc beniaminek PGE Ekstraligi. Najpierw porażka 36:53 z Falubazem Zielona Góra, później 32:58 z GKM-em Grudziądz. Strach pomyśleć co by było, gdyby w tych kolejkach ROW trafił na Włókniarza, czy Unię. Z meczów Rybnika pamiętamy na ten moment wyłącznie słabą jazdę juniorów… i w sumie nie lepszą pozostałych. Z taką dyspozycją Rybnik może zapomnieć o utrzymaniu w Ekstralidze.
Trzecia Kolejka
W piątek rozpocznie się kolejna, 3. kolejka. O 18:00 na stadionie Unii Leszno miejscowi zmierzą się z Motorem Lublin. Faworyt? Może być tylko jeden, Unia. 20:30 to z kolei moment startu pojedynku pomiędzy Falubazem Zielona Góra i GKM-em Grudziądz. Tu czeka nas interesujący mecz, chociaż – być może własny tor zadziała na korzyść Falubazu. Oba mecze obejrzymy na żywo na kanale Eleven Sports 1.
Włókniarz znowu górą?
W niedzielę dokończenie kolejki. O 16:30 dojdzie do bardzo interesującego pojedynku – ROW Rybnik u siebie podejmuje Stal Gorzów. Powiedzieć, że ROW w dwóch pierwszych kolejkach nie zachwycił, to jak nic nie powiedzieć. Ale z drugiej strony jadą u siebie i mierzą się ze Stalą, która też przegrała oba mecze. Która ekipa odbije się od dna? Na zakończenie kolejki, o 19:15, hit. Włókniarz Częstochowa u siebie podejmuje Spartę Wrocław. Coś nam podpowiada, że faworyta musimy upatrywać w gospodarzu. Mecze niedzielne na żywo pokaże nSport+.