Rajd rozpoczął się od mocnego uderzenia Grzyba, który na pierwszym przejeździe oesu Miedźna pokonał o 1,6 s Słobodziana i o 2,1 s trzeciego Huttunena. Już na OS Jastrzębie Zdrój 1 oglądaliśmy kontratak Fina, który dołożył Grzybowi aż 6,2 s. Między nimi znalazło się jeszcze miejsce dla Byśkiniewicza.
Ale na Warszowicach i drugiej Miedźnej znów górą był Grzyb i to on ostatecznie zakończył pętlę na prowadzeniu, 0,5 s przed swoim fińskim kolegą. Trzecie miejsce zajmuje obecnie Kasperczyk, czwarty jest Byśkiniewicz – oni tracą już nieco więcej i powalczą między sobą o trzecie miejsce.
W klasie Open 4WD trzy z czterech rozegranych oesów padły łupem Jacka Jureckiego, jeden powędrował na konto Wojtka Chuchały. Jurecki znajduje się na prowadzeniu i wyprzedza swojego głównego rywala z Fiesty Proto o 15,3 s. Trzecie miejsce zajmuje lider Open 4WD po Rajdzie Rzeszowskim, Jarosław Szeja. On traci do Chuchały tylko 4,5 s.
W ośce nieco niespodziewanie na prowadzeniu jest Jakub Lesiak w BMW M3. Za nimi plasują się kolejno Maciej Lubiak i Radosław Typa, ale walka o zwycięstwo będzie zacięta do samego końca.