Pora na wielki finał sezonu NASCAR. Wielkie święto wyścigów w USA. Kto tym razem zwycięży?

Już dzisiaj wieczorem odbędzie się finał sezonu NASCAR. Wyścig na torze Phoenix Raceway wyłoni nam mistrza. W Stanach Zjednoczonych jest to absolutne święto i podejrzewam, że będzie to impreza sportowa z największą oglądalnością w ten weekend. Amerykanie kochają NASCAR. To ich święta, głęboko zakorzeniona tradycja. Element patriotyzmu i miłości do ojczyzny. Kto będzie bohaterem?

nascar finał sezonu phoenix raceway usa
Podaj dalej

Kto zostanie mistrzem serii NASCAR?

Na wstępie chciałem napisać, że NASCAR to dla Amerykanów to samo, co Formuła 1 dla mieszkańców Europy. Natomiast myślę, że jednak byłoby to ogromne nadużycie. NASCAR dla Amerykanów to coś o wiele większego. Amerykanie kochają sport. Mają swoje doskonałe ligi zawodowe, natomiast mają też cały system rozgrywek na poziomie uniwersyteckim. Ten cieszy się takim samym – a czasami większym – zainteresowaniem, jak rozgrywki zawodowców. To są drużyny, z którymi ludzie się utożsamiają i identyfikują.

nascar finał sezonu phoenix raceway usa
Team Penske

Największym stadionem piłkarskim w Europie jest Camp Nou. Obiekt FC Barcelony może pomieścić nieco ponad 99 tysięcy osób. Dalej jest legendarne Wembley, które pomieści 90 tysięcy kibiców. A teraz ciekawostka – w lidze uniwersyteckiej futbolu amerykańskiego w USA jest osiem stadionów z większą pojemnością. Podkreślam – w lidze uniwersyteckiej! Największy – Michigan Stadium – ma pojemność ponad 107 tysięcy osób. Sport w Stanach Zjednoczonych to świętość. Element tradycji.

Zobacz również: Dosłownie pojechał po bandzie i wyprzedził 5 rywali! 

I tutaj wchodzi seria NASCAR, która wpisuje się w to jak ulał. Nie dość, że mówimy tutaj o tradycji, to jeszcze o jeszcze o głęboko zakorzenionym patriotyzmie. Na ceremonii przed startem wyścigów są żołnierze i weterani. Są honory związane z flagą, jest też oczywiście odśpiewany hymn. Często pojawia się pastor, który przemawia do kibiców i do zawodników i odprawia modlitwę. Są oczywiście samoloty zostawiające kolorowe smugi w powietrzu – to pokazuje, jak Amerykanie traktują wyścigi NASCAR. A jeśli ktoś uważa, że to bzdura, to Daytona 500 – jeden z wyścigów serii – był w 2022 roku piątym największym i najchętniej oglądanym wydarzeniem sportowym w USA – po Super Bowl, czy początku sezonu NFL. Za Daytoną był chociażby weekend All-Star w NBA.

Pora na finał…

Sezon NASCAR jest zresztą fascynujący. Najpierw zawodnicy walczą w 26 wyścigach sezonu zasadniczego. Z tych 26 wyścigów wyłania się 16 kierowców, którzy dostają się do play-off. Po trzech wyścigach play-off zostaje ich 12. Po kolejnych trzech 8. I po kolejnych trzech… pozostaje nam finałowa czwórka, czyli Final 4. I to właśnie dzisiaj odbędzie się ostatni, 36 wyścig sezonu NASCAR. Ten, w którym Final 4 rozstrzygnie między sobą losy tytułu.

nascar finał sezonu phoenix raceway usa
Team Penske

Oczywiście na torach – również w play-off – walczą wszyscy zawodnicy bez wyjątku. Natomiast szansę na mistrzostwo ma tylko tych czterech. Każdy z nich ma w tym momencie 5000 punktów. Wygra ten, który zajmie najwyższą pozycję, albo ten, który… dojedzie najdalej. Finałową czwórkę tworzą Ryan Blaney w Fordzie Team Penske, Christopher Bell w Toyocie Joe Gibbs Racing oraz dwóch przedstawicieli Hendrick Motorsports w Chevroletach – Kyle Larson i William Byron.

Jedynym z nich, który posmakował już mistrzostwa, jest Kyle Larson, który był najlepszy w sezonie 2021. Istnieje więc dosyć spora szansa, że będziemy mieli nowego mistrza. Chociaż równie dobrze to Larson może wygrać po raz kolejny – to właśnie on jest faworytem bukmacherów. Zawodnik z Elk Grove w Kalifornii ma w tej walce w Final 4 zdecydowanie największe doświadczenie.

nascar finał sezonu phoenix raceway usa
Team Penske

Finał znów w Arizonie

Finał sezonu po raz kolejny odbędzie się na 1-milowym obiekcie Phoenix Raceway w Avondale w stanie Arizona. Zawodnicy powalczą na dystansie 312 mil, czyli ok. 502 kilometrów. Powinno im to zająć około 3 godzin. Wyścig rozpocznie się o godzinie 21:00, więc mistrza poznamy w okolicach północy. Jeśli ktoś nie miał wcześniej styczności z serią NASCAR, to serdecznie polecam dołączenie się właśnie teraz – na finał. Nie wierzcie krzywdzącym stereotypom, że ściganie po owalu i skręcanie wyłącznie w lewo to nuda. NASCAR potrafi być ciekawsze, niż Formuła 1.

Przeczytaj również