Poradnik
Czy w Polsce można dostać mandat za opony letnie zimą?
Wymiana opon letnich na zimowe jesienią dla większości osób jest absolutnym standardem. Niektórzy błędnie uważają, że kluczowym aspektem są tutaj opady śniegu. Wiele osób czeka ze zmianą opon na pierwsze opady białego puchu. Jest to oczywiście myślenie błędne. Przecież w niektórych miejscach w naszym kraju śnieg może nie padać w ogóle, albo może spaść dopiero w styczniu – dla przykładu. Czy to oznacza, że przez cały ten czas nie musimy zmienić opon na zimowe i mamy jeździć na letnich?
Bynajmniej! Kluczową kwestią w przypadku doboru odpowiedniego momentu na zmianę opon są temperatury. Jeśli robi się zimno, opona letnia nie da sobie rady. Czysto teoretycznie ta jazda będzie nadal możliwa. Natomiast opona straci swoje właściwości. Będzie o wiele gorzej hamowała i przyspieszała. Nasz samochód będzie prowadził się o wiele trudniej, ponieważ opona nie będzie „łapała” przyczepności. Jednak co do zasady mandat za opony letnie zimą nie występuje.
Czy w Polsce można dostać mandat za opony zimowe latem?
Na dobrą sprawę mówimy tutaj o dokładnie tej samej sytuacji. Wiele osób nie zmienia opon na wiosnę. Wciąż jeździ na oponach zimowych, zamiast zmienić je na letnie. Zachowujemy się tak na przykład w sytuacji, w której opony zimowe się „kończą” i myślimy, że po prostu powinniśmy na nich dojeździć sezon letni. Ktoś powiedziałby, że to przecież nic złego. Opona jak to opona. Tym bardziej, że latem warunki są stabilne i nic nie powinno się wydarzyć, tak?
Otóż nie. Tak samo jak letnie opony zimą, tak i zimowe opony latem kompletnie tracą swoje właściwości. Samochód źle się prowadzi, narzekamy na brak przyczepności, auto zaczyna „pływać”, jest nieprecyzyjne w zakrętach. Nie mówiąc oczywiście o tym, że gorzej przyspiesza i gorzej hamuje. To jest oczywiste. Nie ma natomiast w Polsce obowiązku wymiany opon. Czy to zimą na zimowe, czy to latem na letnie. Ustawodawca nie przewiduje takiego obowiązku. Wybór należy do kierowców.
Mandat za opony – czy to w Polsce jest możliwe?
O ile mandat za opony letnie zimą, czy zimowe latem, nie występuje… tak można dostać go za coś innego. Zazwyczaj zadajemy to pytanie o mandat właśnie w kontekście wymiany ogumienia o odpowiedniej porze roku. Zastanawiamy się, czy możemy zostać ukarani za to, że o konkretnej porze roku mamy na kołach złe ogumienie. Coś takiego nie występuje. Natomiast mandat za opony można dostać. Oczywiście chodzi tutaj o sytuację, w której ich stan jest nieodpowiedni.
Po pierwsze, nasze opony nie mogą mieć żadnych pęknięć. Jeśli podczas kontroli funkcjonariusz policji coś takiego zauważy, nie zawaha się i nas ukarze. To jedna kwestia. Druga jest taka, że opona musi mieć bieżnik na poziomie minimum 1,6 mm głębokości. I jest to przepis niezwykle liberalny. Producenci zazwyczaj zalecają zmianę opon gdzieś w okolicach 3-4 mm głębokości bieżnika. Tak też stanowią przepisy w niektórych innych krajach. Zatem bariera 1,6 mm u nas jest – jak już podkreśliłem – niezwykle liberalna.
Jaki jest maksymalny mandat za opony?
Ustaliliśmy już, że na polskich drogach można dostać mandat za opony. Oczywiście nie w przypadku, w którym jeździmy na oponach letnich zimą, albo latem na zimowych. Jeśli tylko nasza opona ma zbyt mało bieżnika, jest popękana, ma bąble, czy wystaje poza obrys nadwozia, zostaniemy ukarani przez funkcjonariusza policji mandatem karnym. Nikt z nas by tego nie chciał, ale w zasadzie kwestia jest oczywista. Wystarczy kontrolować stan ogumienia i reagować, kiedy dzieje się coś złego…
Maksymalny mandat może bowiem wynosić aż 3000 zł. Jest to kwota maksymalna i zazwyczaj taka kara zamyka się w kwocie kilkuset złotych, natomiast nie można brać tego za pewnik. Mandat może być naprawdę wysoki. Tak czy inaczej, to nie kara pieniężna powinna być dla nas największą przestrogą. Chodzi tutaj przede wszystkim o nasze bezpieczeństwo. Na opony powinniśmy zwracać uwagę nie dlatego, że ktoś może nas ukarać. A dlatego, że to jedyny element pojazdu, który ma styczność z drogą i powinniśmy o niego zadbać.
Czy za granicą można dostać mandat za opony letnie lub zimowe?
I tutaj sytuacja już zmienia się diametralnie. Jak już wcześniej podkreśliłem, w Polsce przepisy dotyczące opon są niezwykle liberalne. Zarówno pod kątem braku obowiązku ich zmiany wiosną, czy jesienią, jak i pod kątem minimalnej głębokości bieżnika. Problem zaczyna się wtedy, kiedy wyjeżdżamy za granicę naszego kraju. Tak naprawdę wybierając się gdziekolwiek na południe, czy też zachód Europy, musimy przejechać przez Czechy, Słowację, albo Niemcy. I to zmienia postać rzeczy.
W każdym z tych krajów istnieje obowiązek wymiany opon. W Czechach i Niemczech obowiązek istnieje wtedy, kiedy mamy trudne warunki drogowe. Zaś w Słowacji jest bezwzględny – od 15 listopada do 31 marca. Jeśli ktoś chce, może założyć, że warunki będą dobre. Ale co w momencie, kiedy jednak się popsują? Nie sądzę, aby funkcjonariusze policji mieli ochotę wysłuchiwać naszych tłumaczeń w tym temacie…
