Instalacja LPG a zakaz parkowania w garażu. Kiedy dokładnie działa oraz jaka grozi za to kara?

Samochody z instalacją LPG stanowią dosyć duży procent wszystkich pojazdów w naszym kraju. Oczywiście na prowadzeniu pod tym względem są samochody z silnikiem benzynowym oraz diesla, natomiast auta na gaz cieszą się w naszym kraju sporą popularnością. Czy jednak posiadanie takiego pojazdu wiąże się z jakimiś przykrymi sytuacjami i konsekwencjami? Na przykład z zakazem wjazdu do garażu podziemnego?

lpg parkowanie w garażu podziemnym zakaz
Podaj dalej

Zakaz parkowania w garażu samochodem z LPG. O co chodzi?

Zacznijmy od samego początku. LPG to gaz, natomiast wprowadzany do butli przybiera formę cieczy. Mowa tutaj o fazie gazowej – procesie, w wyniku którego pod wpływem podwyższonego ciśnienia gaz się skrapla. Natomiast w drugą stronę to też działa. Proces odwrotny doprowadzi do sytuacji, w której skroplona ciecz zamieni się z powrotem w gaz. Dokładnie tak działa to w przypadku instalacji LPG. Gaz wtłaczany do butli się skrapla. Natomiast jeśli dochodzi na przykład do jakiejś nieszczelności, z butli wydostanie się już gaz – nie ciecz.

lpg parkowanie w garażu podziemnym zakaz
Zakaz parkowania w garażu samochodem z LPG. O co chodzi? | Obraz 12138562O z Pixabay

LPG to gaz, który jest cięższy od powietrza. Oznacza to, że w przypadku nieszczelności będzie on zbierał się przy gruncie. W kontekście garażu mówimy tutaj o podłodze oraz o wszelkiego rodzaju odpływach, czy studzienkach kanalizacyjnych. W przypadku zaparkowanego na parkingu zamkniętym, czy podziemnym samochodu z instalacją gazową, gaz będzie zbierał się przy podłodze. Jakakolwiek iskra sprawiłaby, że natychmiast doszłoby do wybuchu. Jakie jest natomiast prawdopodobieństwo, że dojdzie do takiej sytuacji?

Czy zakaz parkowania dla LPG jest legalny?

Podczas badania technicznego diagnosta zawsze sprawdza stan instalacji. Właśnie m.in. pod kątem jakichś nieszczelności. Natomiast przegląd wykonuje się raz na rok. Generalnie rzecz ujmując zbiorniki są zazwyczaj doskonale wykonane i nieszczelności nie powinny się tam zdarzać. Natomiast nie musi być takiej nieszczelności, aby z butli wydobywał się gaz. Wystarczy awaria jednego z elementów – pływaka, bądź zaworu. Wtedy zatankujemy tego gazu więcej, niż powinniśmy. A jeśli tego gazu będzie za dużo, to na przykład pod wpływem gwałtownego wzrostu temperatury i zarazem wzrostu ciśnienia, może dojść do celowego upuszczenia gazu pod samochód. Tak działają te instalacje.

lpg parkowanie w garażu podziemnym zakaz
Czy zakaz parkowania dla LPG jest legalny? | Obraz donterase z Pixabay

Można sobie zatem samodzielnie odpowiedź na pytanie – co stanie się dalej? Teoretycznie stać nie powinno się nic, bo zgodnie z przepisami parkingi podziemne muszą być wyposażone w wydajną wentylację oraz czujniki – m.in. właśnie gazu, czy CO2. Problem pojawia się wtedy, gdy mówimy o budynkach powstałych przed 2009 rokiem, czyli przed wprowadzeniem przepisów. Takie nie muszą posiadać ani wentylacji, ani czujników. Zatem co stanie się w przypadku nieszczelności i wydostawania się gazu LPG na takim parkingu? Będzie on osadzał się przy podłodze. Z nieodpowiednią wentylacją i brakiem czujników oraz ewentualną iskrą łatwo sobie wyobrazić, co może stać się dalej.

Gdzie nie można parkować samochodem z instalacją?

Zarządcy parkingów podziemnych wybudowanych przed 2009, lub ogólnie tych bez odpowiedniej wentylacji i innych systemów, wolą wprowadzić – dla świętego spokoju – zakaz wjazdu dla samochodów z LPG. Kwestia w tym, że taki zakaz nie ma żadnego umocowania prawnego. Taki przepis nie istnieje. Za złamanie zakazu i parkowanie nie dostaniemy mandatu, ponieważ takie wykroczenie nie istnieje. Znak, z którego korzystają zarządcy, również nie istnieje. To znaczy nie istnieje z punktu widzenia polskiego prawa.

Sytuacja jest patowa. Zarządcy parkingów umieszczają przed wjazdem taki znak. Jeśli ktoś będzie go respektował i nie wjedzie na parking – okej. Natomiast jeśli ktoś nie będzie go respektował i tak czy inaczej na parking wjedzie? Też okej. Nie ma żadnej podstawy prawnej, zgodnie z którą taki kierowca mógłby zostać ukarany. Tak naprawdę zależy to od jego woli i od tego, czy będzie chciał się dostosować. Może to zrobić, ale nie musi. Nic mu za to nie grozi.

Przeczytaj również