Retoryka brzmi teraz tak, że fabryka Fiata wznowi produkcję 14 czerwca. Czy należy w to wierzyć? Biorąc pod uwagę to, co działo się w poprzednich tygodniach, niekoniecznie. 2,2 tys. pracowników wciąż czuje sporą niepewność.
Pierwotnie ogłoszono, że fabryka Fiata w Tychach ruszy 30 marca. Ale to było nierealne. Później zapowiedziano, że produkcja ruszy 1 czerwca. To nic nie dało, przesunięto start na 7 czerwca. I znowu nic, znowu przesunięto termin o tydzień, na 14 czerwca. Czy tym razem się uda, czy znów okres zamknięcia zostanie wydłużony?
W Polsce pracują już normalnie m.in. Toyota, Volkswagen, a 8 czerwca produkcję wznawia fabryka Opla zlokalizowana w Gliwicach. Dlaczego więc Fiat cały czas stoi? Prawdopodobnie dlatego, że na Fiata obecnie nie ma zainteresowania. Eksperci zaznaczają, że Volkswagen szybko ruszył, a potem musiał ograniczyć produkcję, bo nie było chętnych na nowe samochody. To nie dotyczy wyłącznie naszego kraju – produkcję mocno ogranicza nawet fabryka w Wolfsburgu.
Czy fabryka Fiata w Tychach ruszy zatem 14 czerwca? Zobaczymy… być może tym razem się uda.