Blokada alkoholowa obowiązkowa w każdym samochodzie w Polsce? Wiele osób czeka na te przepisy

Czy wkrótce blokada alkoholowa będzie obowiązkowym wyposażeniem każdego samochodu? Nie ukrywam, że takie przepisy nawet by mi się podobały. Zresztą – nie chodzi tutaj o to, co mi się podoba albo nie. Chodzi o to, co jest bezpieczne. Problem jazdy po alkoholu w Polsce jest ewidentny i tylko głupiec się z tym nie zgodzi. Być może nadeszła pora, aby wziąć się za ten problem od podstaw. Po prostu – wykluczyć pijanych kierowców z dróg?

szyby bezpieczeństwo przepisy
Podaj dalej

Blokada alkoholowa rozwiązaniem problemu?

Ustawa Prawo o ruchu drogowym przewiduje już w definicjach coś takiego, jak blokada alkoholowa. Co do reguły, jest to „urządzenie techniczne uniemożliwiające uruchomienie silnika pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3”. Urządzenie to podlega oczywiście kalibracji. I co na ten temat mówi ustawa?

blokada alkoholowa alkohol
fot. freepik.com – rawpixel.com

Co do reguły jest to „ogół czynności służących wzorcowaniu blokady alkoholowej oraz regulacji tego urządzenia w sposób umożliwiający spełnienie wymagania, o którym mowa w pkt 84”. „Pojazd silnikowy i pojazd szynowy może być wyposażony w blokadę alkoholową montowaną przez producenta urządzenia lub jego upoważnionego przedstawiciela” – mówi art. 66. ustawy. „Kalibrację blokady alkoholowej wykonuje się co 12 miesięcy. Pierwszą kalibrację blokady alkoholowej wykonuje się przed montażem urządzenia w pojeździe” – informuje ustawa.

Jeżeli zakaz prowadzenia pojazdów był wykonywany przez okres co najmniej połowy orzeczonego wymiaru, a w przypadku zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego na podstawie art. 42 § 3 lub 4 Kodeksu karnego przez okres co najmniej 10 lat, sąd może orzec o dalszym wykonywaniu tego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową” – możemy się dowiedzieć na stronie warmińsko-mazurskiej policji. Zatem jest to coś, co ma być środkiem łagodzącym…

A może by tak…

Mamy więc obraz urządzenia, które w teorii ma ułatwić życie oraz złagodzić karę. Jeśli ktoś dla przykładu ma 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, po 1,5 roku może ubiegać się o zmianę sposobu wykonywania orzeczenia. Oznacza to, że zamiast całkowitego zakazu prowadzenia pojazdów, będzie mogła korzystać z samochodu wyposażonego w blokadę – dowiadujemy się ze strony policji. Blokada połączona jest z zapłonem. Przed uruchomieniem silnika kierowca musi dmuchnąć w urządzenie. Nazwijmy to roboczo – w samochodowy alkomat. Jeśli będzie trzeźwy, uruchomi silnik. Jeśli będzie nietrzeźwy, uruchomienie silnika będzie niemożliwe.

I tak się w zasadzie zastanawiam… Dlaczego by tego nie wprowadzić do każdego samochodu? W czym problem? Znajdujesz się pod wpływem alkoholu, nie uruchomisz silnika swojego pojazdu. Przecież to banalne, oczywiste, genialne w swojej prostocie. Przecież to w zasadzie zamyka drogę pijanym kierowcom. Żaden pijany kierowca nie odpali silnika swojego auta – przynajmniej samodzielnie. Kto mógłby przeciw temu zaprotestować? Naprawdę – ktoś broniłby pijanych kierowców? Nie znam takiej osoby.

Pora na zmiany…

W roku 2022 pijani kierowcy byli odpowiedzialni za 1 415 wypadków, co stanowiło aż 7,3% ogólnej liczby zdarzeń na drogach” – mówią policyjne dane. „W wyniku tych zdarzeń w 2022 roku zginęło 172 osób, a 1 690 osób zostało rannych” – czytamy na portalu „beesafe.pl”. Teoretyzując – taka blokada alkoholowa mogłaby w samym 2022 roku oszczędzić 172 istnienia tylko w Polsce. 1690 osób nie przekonałoby się boleśnie na własnej skórze, dlaczego jazda po alkoholu jest zła. Zapytam wprost. Gdzie są wady takiego rozwiązania? Na co jeszcze czekamy? Na kolejną tragedię?

Przeczytaj również