Filmy akcji potrzebują dynamicznych scen!
Dzisiaj trudno wyobrazić sobie film akcji, w którym brakuje spektakularnych wybuchów i trzymających w napięciu pościgów samochodów. Jeszcze kilkanaście lat temu ujęcia z wykorzystaniem pojazdów, nagrywano w realnym świecie, a uczucia prędkości dodawało odpowiednie wykadrowanie obrazu. Z czasem rozwój technologii odpowiedzialnej za tworzenie filmów, pozwolił twórcom przenieść się z ulic i torów wyścigowych do studia z efektami specjalnymi. To właśnie w nim ekipa prawdziwych fachowców od magii kina potrafi wyczarować fantastyczne sceny, które na pierwszy rzut oka trudno odróżnić od nagrań w rzeczywistości.
Jednym z bardziej dynamicznych filmów, w którym znajdziemy sceny o wręcz nieprawdopodobnym charakterze, jest seria pod nazwą: Szybcy i Wściekli. Najnowsze odsłony zahaczają o absurd, jednak trzeba przyznać, że niektóre sceny pościgów oraz ekstremalnych wypadków kręcone są przez ekipy filmowe w prawdziwym świecie, a część z efektów specjalnych dodawana jest w post produkcji. Jednak, czy do nagrywania takich scen potrzeba jednego z modeli Ferrari? Można powiedzieć, że takie pytanie zadała sobie jedna z firm, która opracowała wyjątkowy projekt.
Ferrari 488 pędzące z kamerą filmową ponad 320 km/h!
Jak powstają szalone projekty? Z pewnością trzeba mieć sporo fantazji, wiedzy na dany temat, a także potrzebę zbudowania czegoś, czego nie zrobił nikt wcześniej. Tak buduje się wielkie rzeczy, które przechodzą do historii.
Trudno powiedzieć na sto procent, jakie założenie przyświecało firmie Ralle z Wielkiej Brytanii, która zbudowała Ferrari 488 przystosowane do nagrywania ujęć profesjonalną filmową kamerą z prędkością przekraczającą 320 km/h! Ralle współpracował z Talos Vehicles, aby zbudować ten projekt, co może wydawać się dziwną kombinacją dla tych, którzy znają Talos. Firma specjalizuje się w niestandardowych ciężarówkach i lekkich pojazdach bojowych do użytku wojskowego, ale także wystawia zespół wyścigowy z Ferrari 488.
Nie znamy konkretnego rekordu świata dotyczącego najszybszego dedykowanego samochodu z kamerą. Kilka lat temu dowiedzieliśmy się o Lamborghini Huracan wyposażonym w specjalistyczną platformę do filmowania szybkich ujęć naziemnych i od tego czasu nosi nieoficjalny tytuł najszybszego samochodu filmowego na świecie.
Nowości
E-Mobilność
