Dzisiaj samochody klasyczne traktuje się jak członków rodziny lub lokatę kapitału na trudniejsze czasy. Najprawdopodobniej oryginalny pojazd z ciekawą historią zawsze będzie cieszył się zainteresowaniem entuzjastów motoryzacji. Jednak współczesność zmusza czasami do dostosowania się. Dlatego, jeśli w dużych miastach powstają strefy czystego transportu, jedynym rozwiązaniem pozostają hulajnogi, rowery, komunikacja miejska lub własny elektryk.
Styl retro ciągle w modzie
Mimo upływających lat w modzie pewne kanony pozostają na swoim miejscu. Dzieła sztuki z przeszłości nie muszą konkurować ze sztuką współczesną, ponieważ koneserzy doskonale wiedzą, że prace wielkich mistrzów będą doceniane przez kolejne pokolenia. Podobnie jest z samochodami, które zjechały z taśm montażowych kilkadziesiąt lat temu. Chociaż może trudno sobie wyobrazić, że Ford Mustang z lat 60. XX wieku będzie przemieszczał się bezszelestnie po bulwarach dużych miast, być może taka właśnie jest przyszłość pojazdów w stylu retro.
Klasyczny elektryk – nowy trend?
Nacisk na rezygnację z samochodów spalinowych stawia miłośników klasycznej motoryzacji w trudnym położeniu. Być może rozwiązaniem na potrzeby przepisów, które najprawdopodobniej wejdą w życie niebawem, będą modyfikacje klasycznych Mercedesów, BMW, Fiatów na auta elektryczne. W ten sposób wizualnie możemy przenieść się do XX wieku, poczuć ten klimat przez linie nadwozia, wnętrze, czy styl ubioru. Jednocześnie pod maską mamy baterie i nowoczesny silnik elektryczny.
Pierwsze projekty już jeżdżą
W Europie już powstają projekty, które łączą w sobie dwa światy, przeszłość motoryzacji z jej prawdopodobną przyszłością. W Polsce również można spotkać takie konstrukcje. Zbudowane przez prawdziwych entuzjastów motoryzacji, którzy chcą utrzymać charakter klasycznej motoryzacji i jednocześnie dodać jej współczesnej funkcjonalności. W Polsce jedna z firm specjalizująca się w pojazdach elektrycznych zbudowała między innymi elektrycznego Citroena DS.
A czy Ty, chciałbyś jeździć elektrycznym samochodem w klasycznym nadwoziu?
Nowości
Unia Europejska
E-Mobilność