Areną finałowej batalii będzie belgijskie Zolder, gdzie przekonamy się, kto zostanie najlepszym kierowcą tegorocznego sezonu, a zespoły będą mogły podpatrzeć pracę ekip europejskiej serii NASCAR.
Szanse na mistrzowski tytuł ma jeszcze trzech kierowców, wśród których największym faworytem jest Konrad Wróbel. Do ostatniego metra z pewnością będą walczyć Filip Tokar oraz Lukas Keil, a w mistrzowski pojedynek wmieszać się mogą również pozostali kierowcy, co zapowiada niesamowite emocje. Wróbel obecnie ma 93 punkty przewagi nad Tokarem oraz 98 nad Keilem.
Konrad Wróbel: – Wiem, że do mistrzowskiego tytułu potrzebuję dojechać do mety któregokolwiek z wyścigów, ale to nie oznacza, że nie będę walczył. Chcę pokazać, że w pełni zasłużyłem na ten tytuł i że stać mnie na bardzo dobre wyniki na każdym torze w tegorocznym kalendarzu. Zolder nie wybacza błędów, a rywale nie śpią, więc do końca muszę zachować czujność. Z pewnością będzie to jeden z najtrudniejszych weekendów w mojej karierze.
Po czwartkowych treningach w piątek kierowcy rozpoczną walkę w kwalifikacjach. 20-minutowe Q1 zaplanowano na 16:05, a 15-minutowe Q2 na 17:40. Trzecia część kwalifikacji, która wskaże zdobywcę pole position, odbędzie się w sobotę o godzinie 9:05. Po dziesięciu minutach jazd będzie znany cały układ stawki na start pierwszego wyścigu, który rozpocznie się o 11:00 i już po nim możemy poznać losy mistrzowskiego tytułu. Końcową klasyfikację sezonu ujrzymy po drugim wyścigu, który rozpocznie się w sobotę o 15:25.