Rozładowany akumulator - jak w takiej sytuacji odpalić samochód?

Rozładowany akumulator to częsty problem, który dotyka kierowców głównie zimą. Bez energii elektrycznej będzie bardzo ciężko uruchomić nasz samochód, ale nie jest to niemożliwe. Popularna metoda „na klemy” nie jest jedyną możliwością, choć jest zdecydowanie najbardziej polecana. Co zrobić, gdy rozładowany akumulator uniemożliwi nam uruchomienie samochodu? 

Rozładowany akumulator w samochodzie
Podaj dalej

Jak odpalić silnik z rozładowanym akumulatorem? Są trzy popularne sposoby 

Gdy nasz samochód nie będzie chciał odpalić, nie warto wpadać w panikę. Najczęstszą przyczyną jest bowiem rozładowany akumulator i to od niego powinniśmy zacząć podejmowanie prób zreanimowania naszego pojazdu. Warto jednak zrobić to w odpowiedni sposób, aby nie uszkodzić ważnych elementów naszego samochodu. 

fot. Freepik

Warto także dobrać odpowiednią metodę uruchomienia samochodu do możliwości, czasu, umiejętności i liczby „pomocników”, jaką dysponujemy w danej sytuacji. Poniżej prezentujemy trzy najbardziej popularne i najbardziej skuteczne metody uruchomienia samochodu z rozładowanym akumulatorem. 

Odpalanie samochodu na kable – jak zrobić to poprawnie?

To zdecydowanie najbardziej popularna metoda odpalenia samochodu z rozładowanym akumulatorem. To również częsty obrazek w trakcie najbardziej mroźnych zimowych dni, gdy na parkingu ustawiają się obok siebie dwa samochody i reanimują rozładowany akumulator. Aby zastosować tę metodę potrzebne będą nam kable rozruchowe oraz drugi samochód ze sprawnym akumulatorem. Ważne jest również to, aby samochód „dawcy” miał pojemność akumulatora równą lub większa od akumulatora rozładowanego. 

Przed rozpoczęciem całej procedury warto sprawdzić pod maską obydwu samochodów gdzie znajdują się akumulatory, aby ustawić je możliwie blisko siebie. Gdy samochody będą już zaparkowane, powinniśmy wyłączyć silnik samochodu dawcy. Gdy zapłon w obydwu samochodach będzie wyłączony, możemy przystąpić do podłączania kabli. Jak prawidłowo podłączyć kable rozruchowe? 

Choć metoda ta jest bardzo popularna wśród kierowców, wielu z nas nie wie jak w odpowiedniej kolejności podłączyć kable rozruchowe. Najpierw podłączamy czerwony przewód do bieguna dodatniego akumulatora w samochodzie dawcy. Następnie, również w samochodzie dawcy, podłączamy czarny przewód do bieguna ujemnego. Gdy mamy podłączone dwa kable do sprawnego akumulatora, możemy przejść do drugiego samochodu. W aucie z rozładowanym akumulatorem najpierw podłączamy czerwony przewód do bieguna dodatniego, a na samym końcu czarny przewód do bieguna ujemnego. 

Rozładowany akumulator w samochodzie
Rozładowany akumulator w samochodzie

Kolejnym krokiem będzie włączenie silnika samochodu dawcy i pozostawienie go na biegu jałowym przez kilka minut. Po odczekaniu możemy podjąć pierwszą próbę uruchomienia rozładowanego akumulatora. Jeśli się nie uda, powinniśmy odczekać jeszcze kilka minut i w razie potrzeby powtarzać tę czynność aż do skutku. Gdy uda się nam odpalić samochód z niesprawnym akumulatorem, kolejność odłączania kabli powinna być odwrotna. Oznacza to, że najpierw odłączamy czarny kabel od samochodu „ładowanego”, a na samym końcu czerwony kabel od samochodu dawcy. Co zrobić jednak, gdy ta metoda nie zadziała?

Jak odpalić samochód z pomocą prostownika?

Jeśli metoda na kable zawiedzie, warto spróbować wyjąć rozładowany akumulator i naładować go za pomocą prostownika. Możemy to zrobić także w garażu, jeśli takowy posiadamy. Jeśli nie, możemy zabrać akumulator do domu i podłączyć go za pomocą standardowego gniazdka. Ta metoda będzie wymagała jednak czasu, bowiem akumulator powinien ładować się przez całą noc. Jeśli i ta metoda nie zadziała, oznacza to że nasz akumulator należy niezwłocznie wymienić. 

Czy można odpalać samochód na popych?

Ta popularna niegdyś metoda odpalania samochodu z rozładowanym akumulatorem jest niezwykle niebezpieczna dla nowoczesnych samochodów. Podczas odpalania samochodu na popych możemy bowiem uszkodzić rozrząd, zerwać pasek rozrządu, czy zniszczyć katalizator. 

Ryzyko kosztownej naprawy jest zatem bardzo duże, dlatego zdecydowanie odradzamy odpalania samochodu na popych. 

Przeczytaj również