Nowy rewolucyjny Diesel już na rynku - spala tylko 4 l/100 km. Nie zatrzymają go nawet zakazy Unii Europejskiej

Wczorajsza decyzja Unii Europejskiej odbiła się szerokim echem, a rządzący z Brukseli zatwierdzili nowe przepisy dotyczące silników spalinowych. Przede wszystkim benzyna i Diesel zostaną objęte normą emisji spalin Euro 7, która stanowić będzie gwóźdź do trumny większości jednostek spalinowych. Ale nie tej – mimo sześciu cylindrów, ma ona rewolucyjną technologię, która zapewnia wystarczającą ekologię. 

mazda-cx-60-diesel
Podaj dalej

Ten Diesel będzie z nami jeszcze przez długi czas

mazda-cx-60-diesel
fot. Mazda

Wprowadzenie na europejski rynek dużego silnika typu Diesel brzmi jak wieści z dalekiej przeszłości. Ale na szczęście ta jednostka zostanie z nami na dłużej, mimo wprowadzenia przez Unię nowych przepisów. 

https://wrc.net.pl/is-unijna-dotacja-75-tys-zl-na-zakup-samochodu-juz-dziala-wystarczy-spelnic-kilka-prostych-warunkow

Mazda to firma samochodowa, która co najmniej od kilku dekad działa pod prąd. W czasach, gdy większość producentów bała się jak ognia silnika Wankla, oni zbudowali swoją reputację właśnie na silniku rotacyjnym. Po nadejściu nowego tysiąclecia prawie cała Europa zajęła się downsizingiem i turbosprężarkami. Japończycy trwali jednak przy swoich wolnossących dwóch litrach. Największe wrażenie zrobili jednak w zeszłym roku, gdy wypuścili na rynek nowy 3,3-litrowy turbo diesel. A w tym czasie cały kontynent przygotowuje się na nadejście elektryfikacji… 

mazda-cx-60-diesel
fot. Mazda

Japończycy stwierdzili, że obecna generacja jednostek będzie najprawdopodobniej ostatnią. Są jednak przekonani, że spełnią normę Euro 7, co jest fantastyczną wiadomością. Pomimo sześciu cylindrów i niemałej objętości, w słabszej wersji silnik wytwarza „tylko” 200 KM. Wszystko dlatego, że Japończycy postawili na maksymalną wydajność ich układu napędowego. Co ciekawe, silnik SkyActiv-X jest niejako i benzyną i dieslem. 

Trochę Diesel, trochę benzyna

mazda-cx-60-diesel
fot. Mazda

Jednostka ta ma unikalny proces spalania ze względu na technologię DCPCI. Mazda opracowała nowe tłoki i komorę spalania. Mieszka powietrza i oleju napędowego rozdzielona jest na dwie strefy, co pozwala na spalanie uboższej mieszanki przez dłuższy czas niż jest to możliwe w silnikach czterocylindrowych. Właśnie dlatego potrzebna była większa pojemność, co pozwoliło na szalony moment 450 Nm już przy 1400 obr/min. Japończycy dostosowali także rozrząd i zwiększyli ciśnienie wtrysku. Dzięki temu zapanowali nad procesem spalania. 

Heiko Strietzel, odpowiedzialny za rozwój silników w europejskim centrum marki: – Stworzyliśmy tak ubogą i jednorodną mieszankę, że możemy ją spalać szybciej i kiedy chcemy. Rezultatem jest niesamowita wydajność i niski poziom emisji. Ponieważ może zapewnić sprawność cieplną na poziomie ponad 40% przez dłuższy czas, pojemność 3,3 litra jest według naszych inżynierów idealna dla modelu CX-60. 

mazda-cx-60-diesel
fot. Mazda

Świetne osiągi i niskie spalanie

Jednostka spalinowa nie została jednak pozostawiona sama sobie. Otrzymała 48-woltowy moduł hybrydowy, zintegrowany z 8-stopniowym automatem. W przypadku diesla jest to jedyna dostępna opcja. W przypadku słabszej wersji ma napęd na tylną oś, natomiast mocniejsza, 254-konna, na obie. 

Technologia miękkiej hybrydy ma baterię o pojemności 0,33 kWh, która generuje 17 KM i 154 Nm. Zapewnia wsparcie przy przyspieszaniu i pomaga zmniejszyć realną konsumpcję, a co za tym idzie również emisje. Przy prawie 2-tonowym SUV-ie dziennikarze na prezentacji byli w stanie osiągnąć wyniki 4,1 l/100 km. Pełen szacunek. Przy zupełnie normalnej jeździe samochód powinien spalić nie więcej niż 5 l/100 km. Pamiętajmy, że mówimy o dużym SUV-ie, który do 100 km/h rozpędza się w zaledwie 8,4 sekundy. 

Przeczytaj również